Derby północno-zachodniego Londynu dla Tottenhamu! Koguty okazały się lepsze od Chelsea i pokonały kulejącego giganta 2:0.
Tottenham wygrywa w hicie zamykającym 25. kolejkę angielskiej Premier League. Podopieczni Antonio Conte byli lepsi od Chelsea i pokonali rywala zza miedzy 2:0.
Pierwsza połowa ciekawie zapowiadającego się spotkania zakończyła się bez trafień, chociaż to Chelsea sprawiała wrażenie, że ma większą kontrolę nad tym spotkaniem. Graham Potter zdecydował się na kilka zmian w swoim składzie. W wyjściowej jedenastce zabrakło chociażby Mudryka, jego miejsce na lewej stronie boiska zajął Raheem Sterling. Wciąż jednak dyspozycja Chelsea dalece odbiegała od oczekiwań kibiców i przede wszystkim od jakości posiadanego składu. Tuż przed przerwą Sterling miał świetną okazję na pierwszą bramkę, jednak skutecznie interweniował Forster.
Po przerwie Tottenham zagrał odważniej i błyskawicznie pojawiły się efekty. Już w 46. minucie meczu Oliver Skipp trafił do siatki o Tottenham objął prowadzenie w tym spotkaniu.
W drugiej połowie niewiele się działo i na kolejne trafienie trzeba było poczekać do 82. minuty. Wówczas Harry Kane zrobił pożytek z wyłożonej na złotej tacy piłce od Diera i angielski snajper ustanowił wynik na 2:0.
Tottenham umocnił się na 4. miejscu w tabeli, notując drugie z rzędu zwycięstwo.
Chelsea kontynuuje serię beznadziejnych wyników i Londyńczycy są w potężnym kryzysie. Pięć ostatnich spotkań zakończyło się bez zwycięstwa, tym dwa ostatnie porażkami. Pozycja Grahama Pottera robi się coraz bardziej zagrożona.
młan, PiłkaNożna.pl