W drugiej części spotkania Lecha Poznań z Polonią Warszawa boisko opuścił Aleksandar Tonew. Bułgar nie był chyba zadowolony z decyzji trenera Mariusza Rumaka.
Podwójna moralność Rumaka – KLIKNIJ!
Zaraz po zmianie Bułgar nie podziękował trenerowi i od razu udał się do szatni. – To indywidualna sprawa zawodników i ja w to nie ingeruję. Niektórzy podchodzą, dziękują, inni nie. Różne są emocje, gdy piłkarz schodzi z boiska. Jeżeli uznał, że jest mu zimno i chce iść pod prysznic, proszę bardzo. Nie widzę żadnego problemu – bagatelizuje sytuację Rumak.
Zaraz po zmianie Bułgar nie podziękował trenerowi i od razu udał się do szatni. – To indywidualna sprawa zawodników i ja w to nie ingeruję. Niektórzy podchodzą, dziękują, inni nie. Różne są emocje, gdy piłkarz schodzi z boiska. Jeżeli uznał, że jest mu zimno i chce iść pod prysznic, proszę bardzo. Nie widzę żadnego problemu – bagatelizuje sytuację Rumak.
Podczas meczu z Polonią Tonew grał bardzo egoistycznie i niezbyt często podawał do kolegów. – Aleks ma predyspozycje do strzałów z dystansu i go do tego zachęcam – zakończył Rumak.
gmar, PilkaNozna.pl
źródło: Przegląd Sportowy
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
