Tkocz: Rywalizacja bramkarzy na wysokim poziomie
Od listopada ubiegłego roku trenerem bramkarzy Lecha Poznań jest Jarosław Tkocz. O pierwszych miesiącach pracy w stolicy Wielkopolski opowiada członek sztabu szkoleniowego Kolejorza.
– Każdy z bramkarzy ma carte blanche. Uważam, że jeśli chodzi o Jasmina i Matusa to rywalizacja jest na bardzo wysokim poziomie, odważnie włącza się do niej również Karol Szymański. Szkoda, że Jasmin doznał kontuzji na koniec roku, ale wskoczył Matus i potwierdził, że jest wartościowym zawodnikiem. Uważam, że wiosną rywalizacja będzie ostra – powiedział Tkocz na temat Buricia oraz Putnocky’ego.
– Ich mocną stroną jest niewątpliwie doświadczenie. Zarówno jeden i drugi rozegrali mnóstwo minut na najwyższym poziomie. A nad ich słabszymi stronami będziemy pracować, oraz doskonalić to co mają najlepsze – zaznaczył nowy szkoleniowiec bramkarzy Lecha.
Od bardziej doświadczonych kolegów uczą się młodsi koledzy. – Byli z nami Drażdżewski, Bąkowski, Mrozek oraz Mleczko. Po Miłoszu widać, że doświadczył już seniorskiej piłki. Jego zachowanie i poruszanie się w bramce pokazuje, że zagrał kilka spotkań na poziomie centralnym. Bartek Mrozek jest również bardzo ciekawym chłopakiem. Dobry materiał do tego, żeby zostać klasowym bramkarzem. U niego jeszcze trwa faza przejściowa pomiędzy wiekiem juniora a seniora, ale jest na dobrej drodze. Trenował z nami również Krzysztof Bąkowski, bardzo młody chłopak z rocznika 2003. Potrzebuje jeszcze czasu, ale jest blisko kadry, dzięki czemu będzie miał możliwość treningów z nami. Myślę, że to też przyśpieszy jego rozwój. Karol Drażdżewski od niedawna jest w klubie, ma potencjał. Ale tak jak wspominałem, to są jeszcze juniorzy, którzy dopiero wspinają się po drabinie do piłki seniorskiej – skwitował Tkocz.
gmar, PilkaNozna.pl
źródło: Lech Poznań