„Ryszard Tarasiewicz w dniu dzisiejszym przestał pełnić funkcję trenera pierwszej drużyny GKS Tychy” – czytamy w oficjalnym komunikacie tyskiego klubu.
Ryszard Tarasiewicz został zwolniony z GKS-u Tychy. (fot. Łukasz Skwiot)
Zwolnienie Ryszarda Tarasiewicza jest o tyle nieoczekiwane, że prowadzeni przez niego tyszanie w bieżącym sezonie Fortuna 1 ligi prezentowali się relatywnie poprawnie. GKS na chwilę obecną plasuje się na ósmej pozycji ze stratą zaledwie trzech punktów do miejsc gwarantujących udział w barażach o awans na najwyższy szczebel rozgrywkowy.
Ponadto w pierwszym sezonie w Tychach dowodzony przez niego GKS otarł się o promocję do ekstraklasy. Otarł, ponieważ finalnie uplasował się na czwartej lokacie tracąc raptem trzy punkty do wicelidera. W kolejnej kampanii było już gorzej – tyszanie zakończyli sezon na siódmym miejscu.
Wydaje się zatem, że powodem zwolnienia Tarasiewicza był zły start po zakończeniu przerwy zimowej. W pierwszym meczu jego podopieczni zremisowali 2:2 z Sandecją Nowy Sącz, a w minioną sobotę doznali dotkliwej porażki w Głogowie, przegrywając z tamtejszym Chrobrym w stosunku 1:5.
Zaskakujący w całej sprawie jest fakt, że sam Tarasiewicz przekonywał, że opuści szeregi zespołu dopiero latem. I to pod warunkiem, jeśli nie uda się uzyskać promocji. „Jeśli latem nie awansujemy, nie będzie mnie w klubie. Nastąpi nowe rozdanie. Większość ludzi w Tychach może być już mną znudzonych” – powiedział w grudniu na łamach „Przeglądu Sportowego”.
Póki co nie jest znane nazwisko następcy. Wiadomo natomiast, że tymczasowo na stołku trenerskim zasiądzie dotychczasowy dyrektor sportowy klubu – Ryszard Komornicki.
Jan Broda
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
