„Szkoda, że trzy punkty nie zostały w Zabrzu”
– Myślę, że kibice obejrzeli bardzo dobre spotkanie – powiedział po starciu ze Śląskiem Wrocław Marcin Brosz. Prowadzony przez niego Górnik Zabrze podzielił się w sobotę punktami z WKS-em.
Marcin Brosz był zadowolony z gorącego wsparcia kibiców (fot. Łukasz Skwiot)
Zabrzanie byli stroną przeważającą podczas wspomnianego spotkania, jednak nie potrafili dowieźć do końca prowadzania. Nie pomógł nawet wypełniony do ostatniego miejsca stadion przy Roosevelta, na którym po raz czwarty w tym sezonie pojawił się komplet publiczności.
– Nas cieszy, że od pierwszej akcji do samego końca nikt nie był w stanie przewidzieć scenariusza. Było mnóstwo sytuacji podbramkowych i strzałów. Niektóre mogliśmy i powinniśmy rozwiązać trochę inaczej. Były też fragmenty, w których Śląsk narzucił nam swój styl gry – kontynuował opiekun Górnika.
– Warto podkreślić atmosferę na stadionie. My staraliśmy się dostosować do tego co działo się na trybunach i tylko trochę szkoda, że trzy punkty nie zostały u nas. Nie wiem, czemu system VAR jest w jednych sytuacjach stosowany, a w innych nie – dodał na koniec.
Po remisie ze Śląskiem, Górnik Zabrze awansował na drugie miejsce w ligowej tabeli. Drużyna Brosza traci dwa punty do Lecha Poznań, który plasuje się na pozycji lidera ekstraklasy.
gar, PiłkaNożna.pl
źr. Górnik Zabrze