Szkocja na remis z Portugalią. Co to oznacza dla „polskiej” grupy?
Szkoci bezbramkowo zremisowali z reprezentacją Portugalii na Hampden Park. Jak ten niespodziewany podział punktów wpływa na układ sił w grupie reprezentacji Polski?
Karol Kołdej
FOT. DEFODI IMAGES/newspix.pl / 400mm.pl
Tartanowa Armia przed własną publicznością potrafi być naprawdę bardzo niewygodnym przeciwnikiem. Dzisiaj dobitnie przekonali się o tym podopieczni trenera Roberto Martineza.
Cristiano Ronaldo i spółka byli zespołem przeważającym, kontrolowali tempo gry, ale w decydujących chwilach zdecydowanie brakowało im skuteczności i precyzji. Doskonale oddaje to statystyka strzałów celnych. Portugalczycy łącznie oddali aż 14 uderzeń, ale tylko 3 z nich zmierzało w światło bramki strzeżonej przez Craiga Gordona.
Remis zapewne bardziej satysfakcjonuje Szkotów, którzy właśnie wywalczyli swoje pierwsze punkty w tegorocznej edycji Ligi Narodów. Dwa ostatnie listopadowe starcia (z Chorwacją u siebie oraz Polską na wyjeździe) będą kluczowe dla ich „być albo nie być” na najwyższym poziomie LN.
Zwłaszcza konfrontacja z przedostatnią w tabeli reprezentacją biało-czerwonych będzie bardzo istotny w kwestii walki o utrzymanie w dywizji B.
Portugalczycy stracili natomiast szansę na odskoczenie Chorwatom, którzy również zdobyli jedno oczko podczas rywalizacji na PGE Narodowym. Mistrzowie Europy z 2016 roku nadal przewodzą tabeli, a ich przewaga nad wiceliderem wynosi obecnie 3 punkty.