Szczęsny: Staram się nie zgadywać decyzji trenera
Miejsce
między słupkami – to pozycja, o którą selekcjoner Adam Nawałka
nie musi się martwić, gdyż ma na niej kłopot bogactwa. Im bliżej
startu mundialu, tym intensywniejsza staje się dyskusja o tym, kto
powinien wystąpić w bramce reprezentacji Polski.
Foto: Łukasz Skwiot
–
Czuję się dobrze, więc liczę na jak najdłuższą grę, o ile tak
zadecyduje trener. Czuję się podobnie przygotowany jak dwa lata
temu, uważam, że wszyscy są w dobrej formie. Staram się nie
zgadywać decyzji trenera, nie myślę o tym. Skupiałem się tylko
na przygotowaniach do turnieju – powiedział Wojciech Szczęsny
podczas środowej konferencji prasowej. – Jestem cały czas w
kontakcie z Gianluigim Buffonem, ale nie usiadłem z nim przed
przyjazdem na zgrupowanie i nie pytałem o rady, choć on mundial
wygrał. Ale zapewniał, że będzie kibicował Polsce – żartował
zawodnik Juventusu.
Jak
do tej pory Szczęsny nie miał szczęścia do wielkich imprez.
Zarówno na Euro 2012, jak i cztery lata później, wystąpił tylko
w pierwszych meczach: podczas mistrzostw Europy rozgrywanych w Polsce
i na Ukrainie obejrzał czerwoną kartkę w spotkaniu z Grecją, z
kolei we Francji doznał kontuzji w potyczce przeciwko Irlandii
Północnej.
Przed
mundialem w Rosji 28-latek rywalizuje o miejsce w podstawowym
składzie z Łukaszem Fabiańskim.
kwit,
PiłkaNożna.pl
Źródło:
Łączy nas piłka