Strzelanina w Lublinie. Widzew skuteczniejszy od Motoru
Widzew Łódź pokonał Motoru Lublin 4:3. Spotkanie było pełne zwrotów akcji, a losy wyniku ważyły się do samego końca.
Pierwsza bramka padła już w 22. sekundzie. Akcję napędził Christopher Simon, który wykorzystał przestrzeń pozostawioną przez piłkarzy Widzewa i zagrał na skrzydło do Michała Króla. Ten pomknął bokiem boiska i dośrodkował nisko do Piotra Ceglarza, który z bliska wykończył akcję. Motor podwyższył prowadzenie 13 minut później. Z rzutu wolnego dośrodkował wtedy Bartosz Wolski, a strzałem głową Rafała Gikiewicza pokonał Sebastian Rudol. Goście odpowiedzieli rzutami rożnymi wykonywanymi przez Sebastiana Kerka. Najpierw korner w 22. minucie zakończył się samobójem Samuela Mraza. Po 3 minutach dośrodkowanie skutecznie wykończył natomiast Imad Rondić. Łodzianie wyszli na prowadzenie w 42. minucie. Wtedy fatalny błąd popełnił bramkarz Motoru Kacper Rosa. Gdy był przy piłce podbiegł do niego Rondić. Bramkarz gospodarzy próbował wybijać piłkę i trafił w nacierającego Bośniaka, który w ten sposób spompletował dublet. Był to jednocześnie 1500. gol Widzewa w jego historii występów klubu w Ekstraklasie. W ten sposób łodzianie schodzili do przerwy z jednobramkowym prowadzeniem.
W drugiej połowie goście podwyższyli prowadzenie. W 56. minucie Fran Alvarez wykorzystał podanie Jakuba Sypka i strzałem tuż zza pola karnego wpisał się na listę strzelców. Motor mógł powrócić do gry w 77. minucie. Do dośrodkowania Mbaye Ndiaye doszedł wtedy Kacper Wełniak i strzałem odbitym o obrońcę pokonał Gikiewicza. Po analizie VAR okazało się, że Ndiaye był wcześniej na spalonym i bramka nie została uznana. Gospodarze strzelili prawdiłowego gola po 9 minutach. Do siatki ponownie trafił Wełniak. Tym razem rezerwowy Motoru doszedł do dośrodkowania Filipa Lubereckiego i główką wykończył akcję. Gospodarze walczyli do końca, ale podopieczni Daniela Myśliwca dowieźli do końca korzystny rezultat. (AC)
Media: Młody Macedończyk na celowniku Rakowa. Jest już pierwsza oferta!
Sezon Ekstraklasy dobiegł końca, a kluby już rozpoczęły wzmacnianie składów przed kolejną kampanią. Raków Częstochowa planuje bardzo interesujący ruch transferowy.
Duże pieniądze za młodego gracza Górnika! Zabrzanie bliscy sprzedażowego rekordu
FC Kopenhaga jest poważnie zainteresowana kupnem młodego defensywnego pomocnika Górnika Zabrze, Dominika Sarapaty. Do zabrzańskiego klubu miała wpłynąć już oferta od mistrzów Danii. W grę wchodzą naprawdę duże pieniądze.