Stokowiec: Trzymamy się swojego planu
– Był to ważny mecz pod kontem oceny naszego bezpośredniego zaplecza. Trzymam się swojego planu. Wiem, jakie mamy cele, założenia i co jest dla nas w tej chwili ważne – powiedział po starciu z Wisłą Kraków Piotr Stokowiec.
Drużyna Stokowca wciąż bez wygranej w ekstraklasie (fot. Łukasz Skwiot)
Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem, a dla Lechii było meczem pomiędzy starciami z Broendby Kopenhaga w Lidze Europy. Stokowiec dał więc szanse tym piłkarzom, którzy do tej pory grali mniej, a niektórym ze swoim liderów pozwolił złapać drugi oddech przed wyprawą do Danii.
– To był ważny mecz pod względem oceny przydatności tych zawodników. Wiem, że niektórzy potrzebują minut, żeby wrócić do formy i móc nas wspierać – kontynuował trener.
Stokowiec chce ostrożnie szafować siłami zawodników, ale jego personalne roszady miały także drugie dno. Opiekun Lechii wie, że jego drużynę czeka ciężki sezon i dlatego chce, by wszyscy jego gracze byli gotowi. – Chcieliśmy zobaczyć w jakim miejscu jest każdy zawodnik, z kogo możemy na skorzystać. Wiemy teraz, nad czym pracować na treningu.
– Intensywność w spotkaniu z Wisłą była za mała i nad tym się zastanowię, jeśli chodzi o proces treningowy. Jedno to jest szachowanie siłami. Dwa wszyscy muszą być gotowi, żeby pomagać drużynie. Każdy musi się rozwijać i robić progres. Takie sprawdziany są potrzebne i kierunkują naszą pracę na treningach – zakończył.
Dla Lechii Gdańsk był to już drugi bezbramkowy remisem w tym sezonie. W pierwszej kolejce zdobywca Pucharu i Superpucharu Polski podzielił się punktami z Łódzkim Klubem Sportowym.
gar, PiłkaNożna.pl
źr. Lechia Gdańsk