Stokowiec: Nie zasłużyliśmy na zwycięstwo, ale…
Piotr Stokowiec ponownie znalazł się na cenzurowanym. Po dobrym początku sezonu, prowadzone przez niego Zagłębie Lubin ewidentnie złapało zadyszkę i także podczas zakończonej w poniedziałek kolejki nie potrafiło zgarnąć kompletu punktów.
Piotr Stokowiec spodziewał się trudnej przeprawy (fot. Łukasz Skwiot)
„Miedziowi” podejmowali na własnym boisku znakomicie spisującą się Koronę Kielce, a mecz zakończył się remisem. Zdaniem Stokowca, jego piłkarze nie zasłużyli sobie ani na zwycięstwo, ani na porażkę.
– To dla nas bardzo ważny i trudny mecz, bo nie wiodło się jeżeli chodzi o wyniki. Nie zasłużyliśmy na zwycięstwo, ale nie zasłużyliśmy też na porażkę. Ten punkt jest podbudową pod dalszą część sezonu po tych kilku porażkach z rzędu i tak to należy traktować – powiedział trener podczas pomeczowej konferencji.
Stokowiec nie chciał publicznie oceniać postawy poszczególnych zawodników, ale dał jasno do zrozumienia, że ci usłyszą, co myśli o ich grze podczas indywidualnych rozmów. – Cieszę się, że jest punkt, ale słowa krytyki zostawię na odprawę po meczu w wewnętrznym gronie – dodał.
Punkt wywalczony w poniedziałkowy wieczór oznacza, że Zagłębie utrzymało miejsce w grupie mistrzowskiej i aktualnie plasuje się na siódmej pozycji. Przewaga „Miedziowych” nad dziewiątą Lechią Gdańsk wynosi jednak zaledwie cztery „oczka”.
gar, PiłkaNożna.pl
źr. Zagłębie Lubin