Sromotna klęska AS Romy. Nicola Zalewski nie pomógł swojej drużynie
AS Roma poniosła potężną klęskę we Florencji, przegrywając z Fiorentiną aż 1:5. Nicola Zalewski pojawił się na murawie, ale na niewiele się zdał.
AS Roma będzie bardzo źle wspominać swój występ w 9. kolejce Serie A. Zespół Juricia był bezradny i przegrał z Fiorentiną aż 1:5.
Gospodarze fantastycznie zaczęli i już nieco po kwadransie prowadzili 2:0 po trafieniach Keana oraz Beltrana. Odpowiedział Kouadio Kone, ale Keane trafił do siatki tuż przed przerwą i Fiorentina prowadziła 3:1.
W drugiej połowie do siatki trafił Edoardo Bove oraz… Mats Hummels. Sęk w tym, że Niemiec zaliczył samobója. Obrońca w drugiej połowie meczu zadebiutował w barwach AS Roma i bez wątpienia nie będzie wspominał swojego pierwszego występu.
Nicola Zalewski zaczął mecz na ławce rezerwowych, ale już w 32. minucie został desygnowany od gry w miejsce Angelino. Polak miał nieco rozruszać swój zespół, ale nie dał rady wnieść ożywienia.
Wiele przed meczem mówiono i przyszłości Ivana Juricia. Niewykluczone, że potężna klęska z Fiorentiną spowoduje roszadę na ławce trenerskiej rzymskiego zespołu.