Spotkanie drużyn, które punktów potrzebują jak tlenu
Tylko trzy zespoły – Śląsk, Lechia i Korona – nie zaznały jeszcze w obecnym sezonie smaku zwycięstwa. „Scyzoryki” staną w poniedziałkowy wieczór przed szansą, aby wypisać się z tego grona. Zadanie nie będzie jednak łatwe. Trener Kamil Kiereś próbuje rozgonić ciemne chmury, które zawisły nad nim po kiepskich pierwszych kolejkach w wykonaniu Stali.
Efekt nowej miotły nie zadziałał
Korona Kamila Kuzery nie rozpoczęła bieżącej kampanii najlepiej, natomiast nie jest tajemnicą, że to nie wyniki były głównym powodem, dla którego 41-letni szkoleniowiec opuścił ekipę ze Ścięgiennego. Trenerowi Kuzerze od samego początku nie było po drodze z nowymi włodarzami kieleckiego klubu – tymczasowym prezesem Karolem Jakubczykiem, a także dyrektorem sportowym Pawłem Tomczykiem.
ZAMKNIJ
Schedę po Kamilu Kuzerze przejął Jacek Zieliński, który jak dotychczas poprowadził Koronę w dwóch meczach. W pierwszym kielczanie ulegli Cracovii 1:2, a w drugim podzielili się punktami ze Śląskiem, remisując 1:1. Trudno nie odnieść wrażenia, że to nie w osobie trenera leżał problem, jeżeli chodzi o drużynę ze stolicy województwa świętokrzyskiego.
Kamil Kiereś próbuje rozgonić ciemne chmury
Niewesołe nastroje panują także w Mielcu. Stal zdecydowanie nie może być zadowolona zarówno ze swojej gry, jak i dorobku punktowego. W ostatnich tygodniach spekulowano, że jeżeli rezultaty odnoszone przez klub z Podkarpacia nie ulegną poprawie, może dojść do roszady na stanowisku trenera. Kamil Kiereś kupił sobie trochę czasu po tym, jak jego zespół w ubiegłym tygodniu przerwał serię trzech porażek z rzędu, pokonując Piasta. Najbliższe spotkanie będzie dla 50. latka jubileuszem, ponieważ po raz 150. poprowadzi on drużynę w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Początek meczu Korona – Stal o godzinie 19:00. (FT)
Duże zainteresowanie pomocnikiem Legii. Ile zarobić mogą Wojskowi?
Za Maxim Oyedele udany debiutancki sezon w Legii Warszawa, co spowodowało ogromne zainteresowanie zagranicznych klubów. Wojskowi jednak wcale nie muszą na transferze swojego gracza zarobić wielkich pieniędzy.
To byłby transferowy hit! Brazylijczyk na celowniku Pogoni
Legia Warszawa nie zdecydowała się wykupić Luquinhasa, ale nie jest powiedziane, że 28-latek nie zostanie w Ekstraklasie na dłużej. Brazylijskim ofensywnym pomocnikiem interesuje się Pogoń Szczecin.