Sporo emocji w 1. Lidze. Beniaminek zdołał się przełamać!
Pogoń Siedlce wygrała u siebie 2:1 z Kotwicą Kołobrzeg w 16. kolejce 1. Ligi. Goście objęli prowadzenie, ale miejscowi zdołali odwrócić losy rywalizacji.
Maciej Ziółkowski
fot. PressFocus
Początek należał do Kotwicy, która wypracowała parę okazji i błyskawicznie objęła prowadzenie. W 3. minucie goście krótko rozegrali rzut rożny, a Zvonimir Petrović otrzymał piłkę przed polem karnym i skutecznie uderzył z 20. metra na dalszy słupek.
Pogoń próbowała zareagować, zaczęła trochę częściej utrzymywać się przy futbolówce, miała momenty w ofensywie, stworzyła kilka ciekawszych szans w pierwszej połowie, ale brakowało jej konkretów. Można wspomnieć o dwóch zagraniach z prawej strony boiska w pole karne – przy pierwszym świetnie zachował się Marek Kozioł, a przy drugim doszło do wybicia piłki z linii bramkowej.
Pogoń dążyła do wyrównania, w pierwszym kwadransie drugiej połowy wykreowała kilka dogodnych okazji (m.in. słupek po strzale Jakuba Siniora z 17. metra), a po godzinie gry dopięła swego. Daniel Pik dośrodkował z prawego skrzydła na dalszy słupek, do Krystiana Misia, ten podał do Karola Podlińskiego, który oddał udany strzał, po interwencji bramkarza.
Gdy wydawało się, że mecz beniaminków zakończy się remisem, to w czasie doliczonym Tomasz Wełna nieprzepisowo zablokował strzał Podlińskiego, zagrywając piłkę ręką. Rzut karny pewnie wykorzystał wspomniany napastnik Pogoni, który dał jej cenne zwycięstwo (2:1), pierwsze w lidze od 24 sierpnia.
Pogoń przerwała złą serię w 1. Lidze (8 meczów bez wygranej), a Kotwica ma passę 10 meczów bez zwycięstwa na zapleczu Ekstraklasy.