Spotkanie reprezentacji Argentyny z Islandią zakończyło się remisem 1:1. Po meczu sporo mówi się o pracy arbitra głównego – Szymona Marciniaka.
Trzeba przyznać, że to nie był łatwy mecz dla polskiego arbitra. Na przestrzeni 90 minut mieliśmy kilka kontrowersyjnych sytuacji, a decyzje Marciniaka wywołały sporo kontrowersji.
Pod koniec pierwszej części meczu polski arbiter nie zdecydował się odgwizdać „jedenastki”. W polu karnym piłkę ręką dotykał jeden z piłkarzy reprezentacji Islandii.
Szymon Marciniak w tej sytuacji nie podyktował karnego Co sądzicie? #mundial18 #ARGISL
— TVP Sport (@sport_tvppl) 16 czerwca 2018
A tak wyrównującą bramkę zdobyli waleczni https://t.co/ffAukiWNbW pic.twitter.com/QuCTTTOEba
W 63. minucie Marciniak już zdecydował się na odgwizdanie rzutu karnego. Tym razem były jednak wątpliwości, czy powinien. Ostatecznie Leo Messi i tak nie wykorzystał „jedenastki”.
Czy to na pewno był rzut karny dla Argentyny? Co sądzicie o decyzji sędziego Szymona Marciniaka? #Mundial18 #ARGISL
— TVP Sport (@sport_tvppl) 16 czerwca 2018
A tak z uderzeniem Leo Messiego poradził sobie islandzki bramkarz https://t.co/ltktjGvQOh pic.twitter.com/slSU9WWsNW
W samej końcówce meczu Marciniak nie zdecydował się na odgwizdanie rzutu karnego. Wtedy Cristian Pavon upadł, kiedy to był zatrzymywany przez defensora reprezentacji Islandii. Tym razem Polak uznał, że Argentynie nie należała się „jedenastka”.
gmar, PilkaNozna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
