Słoniki uciekają ze strefy spadkowej!
Bruk-Bet Termalica Nieciecza ucieka spod topora! Słoniki pokonały przed własną publicznością Arkę Gdynia 2:1 i wydostały się ze strefy spadkowej.
(fot. Jakub Gruca/400mm.pl)
Dla drużyny Jacka Zielińskiego był to mecz o być albo nie być w grze o utrzymanie. Słoniki zdawały sobie sprawę z powagi sytuacji i wiedziały, że nie można sobie pozwolić na stratę punktów z żółto-niebieskimi.
Od pierwszych minut było widać dużą ochotę w grze Bruk-Betu Termaliki. Gospodarze próbowali naciskać gości, ale nie przynosiło to większych efektów. W 10. minucie groźnie zrobiło się pod bramką miejscowych, ale strzał Rafała Siemaszki z woleja przeszedł minimalnie obok bramki.
Dziesięć minut później gdynianie objęli prowadzenie. Po strzale z dystansu piłka odbiła się od jednego z piłkarzy Bruk-Betu Termaliki, dopadł do niej Krzysztof Janus, który ograł dwóch rywali i posłał futbolówkę do siatki.
W 34. minucie Arka mogła podwyższyć wynik. Grzegorz Piesio wpadł w pole karne, przewrócił się, ale natychmiast się podniósł, jednak przegrał pojedynek z Dariuszem Trelą.
Pod koniec pierwszej połowy w końcu gospodarze zagrozili bramce gości. Najpierw po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i strzale głową świetnie interweniował Steinbors, chwilę później jeden z niecieczan niecelnie dobijał.
Minęło kilkadziesiąt sekund i Termalica cieszyła się z gola wyrównującego. W doliczonym czasie do pierwszej połowy wyrównał Bartosz Śpiączka, który wyszedł sam na sam z golkiperem gości i nie dał mu szans.
Po zmianie stron miejscowi powinni natychmiast wyjść na prowadzenie. Gutkovskis podał piłkę Szymonowi Pawłowskiemu, który miał przed sobą pustą bramkę, ale strzelił obok słupka.
W 59. minucie gospodarze w końcu dopięli swego. Purece oddał strzał z dystansu, piłkę odbił przed siebie Steinbors, dopadł do niej Gutkovskis i ustalił wynik spotkania na 2:1.
Goście próbowali odpowiedzieć, ale byli nieskuteczni. Najlepszą okazję zmarnował Jurado, który otrzymał podanie w pole karne, ale jego strzał głową przeszedł obok bramki.
Słoniki zgarnęły trzy punkty i wskoczyły na bezpieczną 14. pozycję. Niecieczanie wykorzystali potknięcie Piasta Gliwice, który przegrał ze Śląskiem. Bruk-Bet Termalica ma dwa punkty przewagi nad gliwiczanami, a w ostatniej kolejce czeka nas właśnie starcie pomiędzy tymi zespołami. Zapowiadają się wielkie emocje!
pgol, PilkaNozna.pl