Po długich negocjacjach Lechii Gdańsk udało się ponownie wypożyczyć Simeona Sławczewa. Bułgar cieszy się z powrotu do Polski.
Simeon Sławczew z dobrej strony pokazał się w poprzednim sezonie (fot. Łukasz Skwiot)
30 sierpnia Lechia ponownie wypożyczyła Sławczewa ze Sportingu Lizbona. Na tej samej zasadzie Bułgar grał w Gdańsku już w poprzednich rozgrywkach. – W Lechii i w Gdańsku czuję się jak w domu. Świetnie się tu czuję, lubię to miasto. Bardzo się cieszę, że znów trafiłem do tej drużyny – powiedział Sławczew w wywiadzie dla oficjalnej strony internetowej Lechii.
Środkowy pomocnik w 2014 roku przeszedł z Liteksu Łowecz do Sportingu Lizbona, ale w portugalskiej ekstraklasie nie zadebiutował. Był za to wypożyczany do Boltonu Wanderers i Apollonu Limassol, a rok temu do Lechii. W Lotto Ekstraklasie rozegrał 23 mecze. Z końcem sezonu musiał jednak wrócić do Portugalii. – Sprawa była skomplikowana, ale Sporting i Lechia od początku wiedziały, że chcę zostać w Gdańsku – zapewnia Sławczew. 23-latek przyznał, że Sporting rozważał także inne kierunki transferu, ale jemu od początku najbliżej było do Lechii, choć kiedy dostał ofertę z Anglii, to chciał z niej skorzystać. Był na testach w Birmingham City, ale do transferu nie doszło.
Sławczew ponowny debiut w Lechii będzie mógł zaliczyć w poniedziałkowym meczu w Gliwicach, gdy Lechia zagra z Piastem. Gdańszczanie zajmują obecnie 14. pozycję w tabeli i w momencie rozpoczęcia meczu z Piastem może być na dnie tabeli. – Mogę obiecać kibicom, że rozpoczniemy marsz w górę tabeli – zakończył Bułgar.
band, PilkaNozna.pl
Źródło: Lechia.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
