Dziś wrocławianie chcieli postawić kropkę nad i, zaliczając awans do kolejnej fazy eliminacji. Pomóc miała im w tym obecność Jacka Magiery przy linii bocznej. W pierwszym meczu szkoleniowiec nie mógł wziąć udziału, wszak uzyskał pozytywny wynik testu na COVID-19. Zamiast udać się w podróż z drużyną musiał zostać w Polsce.
Pierwsze minuty rewanżu nie wskazywały na to, że bezpośredni kontakt z trenerem odmieni postawę piłkarzy Śląska. Gospodarze przeważali, lecz ograniczali się do niecelnych strzałów z dystansu.
Naprawdę dobrą akcję ofensywną wrocławianie przeprowadzili w 22. minucie. Mateusz Praszelik znalazł podaniem ustawionego w polu karnym Erika Exposito, lecz ten – będąc ustawionym na wprost bramki i mając przed sobą tylko bramkarza – uderzył w sam środek. Golkiper łatwo złapał piłkę. Podanie było znacznie lepsze od strzału.
Hiszpan odkupił winy w 41. minucie. Odebrał wówczas kolejne zagranie w szesnastkę, tym razem od Krzysztofa Mączyńskiego, lecz zamiast uderzać umiejętnie się zastawił. Po przyciągnięciu uwagi defensorów Exposito podał do Patryka Janasika, a ten posłał piłkę do siatki.
GOOOOOL!!! ⚽ Patryk Janasik i obejmujemy prowadzenie! Jedziemy dalej ????
— Śląsk Wrocław (@SlaskWroclawPl) July 15, 2021
_____
40′ #ŚLĄPAI 1:0 pic.twitter.com/7nitbEdBuS
W 53. minucie bliski podwyższenia prowadzenia gospodarzy był Victor Garcia. Zaskoczył on spodziewającego się dośrodkowania bramkarza i uderzył z rzutu wolnego. Futbolówka odbiła się od słupka.
Co się wtedy Hiszpanowi odwlekło, to w 66. minucie nie uciekło. 27-latek nabiegł na piłkę dograną przez Waldemara Sobotę i trafił do bramki. Ustalił tym samym wynik rywalizacji.
Śląsk Wrocław zanotował drugie zwycięstwo nad Paide Linnameeskond i awansował do II rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy. W tej zmierzy się z armeńskim Araratem.
sar, PiłkaNożna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 49/2024
