Przejdź do treści
Śląsk nie pozostawił złudzeń

Polska Ekstraklasa

Śląsk nie pozostawił złudzeń

Przed ostatnią kolejką Ekstraklasy Wisła Płock oraz Śląsk Wrocław były już pewne utrzymania. W piątkowym starciu obydwie drużyny walczyły już tylko o zajęcie jak najwyższej lokaty, która oczywiście przekłada się na konkretne finansowe korzyści.

W porównaniu do innych meczów w tej parze na piłkarzach mimo wszystko nie ciążyła duża presja. Wisła oraz Śląsk były już pewne swojego bytu w Ekstraklasie w kolejnym sezonie.

 


 

– Gramy o 10. miejsce w tabeli. Za awansem w tabeli idą pieniądze. Nie wyobrażam sobie, by odpuścić taki mecz – zapowiadał przed spotkaniem Jan Urban, szkoleniowiec Śląska Wrocław.

Słowa Urbana szybko potwierdziły się na murawie. Śląsk od początku meczu grał dosyć agresywnie w Płocku i wyszedł na prowadzenie już po dziesięciu minutach spotkania.

Wówczas Kamil Biliński wstrzelił piłkę w pole karne Wisły Płock. Fatalnie zachował się Mateusz Kryczka, którego błąd wykorzystał Mario Engels kierując futbolówkę do pustej bramki.

Wiśle Płock w pierwszej połowie brakowało argumentów w ofensywie. W końcówce tej części gry Śląsk stworzył sobie kolejne groźne sytuacje. Ostatecznie po 45 minutach gry przyjezdni prowadzili 1:0.

Druga część spotkania należała już tylko i wyłącznie do wrocławskiej drużyny. Po niespełna kwadransie gry Śląsk podwyższył swoje prowadzenie. Ponownie z dobrej strony zaprezentował się Engels ośmieszając defensywę gospodarzy.

Zaledwie kilka minut później było już praktycznie po meczu. Kapitalnym uderzeniem z kilkunastu metrów popisał się Kamil Biliński ustalając wynik spotkania na 3:0 dla Śląska.

Dzięki tej wygranej Śląsk przeskoczył w tabeli Wisłę i zakończył sezon na jedenastej pozycji.

gmar, PilkaNozna.pl
foto: Łukasz Skwiot

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024