Skuteczność największym problemem Górnika
– Samo stwarzanie sytuacji to zbyt mało. Musimy kłaść jeszcze większy nacisk na pracę nad naszą skutecznością – powiedział po spotkaniu w Białymstoku Marcin Brosz. Prowadzony przez niego Górnik Zabrze przegrał z Jagiellonią, co jak przyznał trener, wcale nie musiało się zdarzyć.
Marcin Brosz wie, gdzie leży główny problem jego drużyny (fot. M. Chwieduk / 400mm.pl)
Zdaniem Brosza, elementem, który najbardziej obecnie kuleje w grze jego drużyny jest właśnie skuteczność pod bramką rywali. Tak również było podczas spotkania z Jagiellonią, gdzie Górnik miał swoje okazje, ale wykorzystał tylko jedną z nich. Na końcu wszystkich rachunków nie dało to nawet punktu.
– Nasz pomysł na mecz pokazaliśmy w pierwszych minutach, gdy David Kopacz przejął piłkę i wychodził sam na sam z bramkarzem. Przygotowywaliśmy się pod taką grę i szkoda, że tak szybko straciliśmy bramkę. To zmieniło obraz meczu, a my musieliśmy zmienić nasze ustawienie – kontynuował Brosz.
– W drugiej połowie po bramce Łukasza Wolsztyńskiego złapaliśmy kontakt i to był newralgiczny moment tego spotkania. Mieliśmy jeszcze swoje sytuacje i ta skuteczność jest elementem, nad którym musimy jeszcze pracować. Robimy to, ale jak widać, nie jest to takie proste. Samo stwarzanie sytuacji to zbyt mało. Musimy kłaść jeszcze większy nacisk na pracy nad naszą skutecznością – zakończył.
Po sobotniej porażce Górnik ma na swoim koncie siedem punktów i plasuje się na – przynajmniej na razie – na siódmej lokacie w ligowej tabeli.
gar, PiłkaNożna.pl
źr. Jagiellonia