Sevilla nie zawiodła na własnym terenie
W pierwszym niedzielnym spotkaniu Primera Division Sevilla FC podejmowała Girona FC. Gospodarze byli murowanymi faworytami do zwycięstwa.
Przed dzisiejszym spotkaniem Sevilla zajmowała czwarte miejsce, ale miała zaledwie trzy punkty straty do lidera.
Ekipa z Andaluzji podejmowała Gironę, czyli typowy zespół ze środka ligowej stawki. Faworyt w tym meczu mógł być zatem tylko jeden.
Sevilla przez długie minuty nie potrafiła jednak wykorzystać swojej przewagi optycznej. Dopiero w drugiej części meczu gospodarze zaczęli punktować swoich rywali.
Miejscowi na prowadzenie wyszli w 55. minucie spotkania. Wówczas bez najmniejszych problemów na listę strzelców wpisał się Ever Banega, który z łatwością wykorzystał rzut karny.
Niespełna dziesięć minut później Wissam Ben Yedder popisał się świetnym podaniem, a Pablo Sarabia precyzyjnym uderzeniem zdobył bramkę na 2:0 dla ekipy z Andaluzji.
Ostatecznie Sevilla zgodnie z oczekiwaniami odniosła pewne zwycięstwo na własnym terenie.
gmar, PilkaNozna.pl