Przejdź do treści
„Sędzia ulega presji kibiców w Płocku”

Polska Ekstraklasa

„Sędzia ulega presji kibiców w Płocku”

Trener Nenad Bjelica nie miał po meczu w Płocku powodów do zadowolenia. Prowadzony przez niego Lech Poznań rozegrał bardzo słabe zawody i zasłużenie przegrał z Wisłą (0:1).

Nenad Bjelica był rozczarowany postawą sędziego (fot. Łukasz Skwiot)


„Kolejorz” miał problem z kreowaniem gry i stwarzaniem sobie okazji bramkowych. Jakby tego było mało, od początku drugiej połowy musiał sobie radzić w liczebnym osłabieniu, po tym jak czerwoną kartką ukarany został Abdul Aziz Tetteh. Pomocnik Lecha został wyrzucony z boiska za brutalny faul na rywalu.


– Myślę, że zasłużenie przegraliśmy. Graliśmy słabo. Nie mieliśmy intensywności i agresywności – przyznał rozczarowany trener podczas pomeczowej konferencji.

– Musimy dalej pracować, żeby móc grać dwa mecze w tygodniu. W tej chwili nie jesteśmy. Chcieliśmy wygrać, stąd też trzy zmiany w jednym momencie. Chcieliśmy być w środku „kompaktowi”, ale nie byliśmy. Był pomysł z grą czterema środkowymi pomocnikami, a potem Furman wszedł z piłką w tę strefę i zdobył bramkę – dodał.

Bjelica odniósł się również do kwestii czerwonej kartki dla Tetteha. –  Nie mam pretensji do Aziza za kartkę. Jeśli to zdaniem sędziego jest czerwona kartka, to muszę to zaakceptować. Jestem jednak zdziwiony, że gdy zawodnik Wisły dwa razy fauluje naszego zawodnika, to nie ogląda czerwonej kartki. Wpierw faulował Situma, potem Trałkę. Jestem zdziwiony, że tak doświadczony sędzia ulega presji 3 tys. kibiców w Płocku. Nie spodziewałem się, że tak doświadczony sędzia może to zrobić – zakończył.


gar, PiłkaNożna.pl
źr. Lech Poznań

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024