Po porażce z Cracovią we Wrocławiu – co zrozumiałe – zapanowały nie najlepsze nastroje. Sebastian Mila wyjaśnił przyczyny porażki.
– Mecz ustawił się już na początku po czerwonej kartce dla jednego z naszych kolegów – wyjaśnia Mila. – Liczyliśmy na szczęście, ale kompletnie nam nie wyszło. Siłą rzeczy musieliśmy grać z kontrataku.
– Jesteśmy ambitnym zespołem, dążącym do zwycięstwa. Jednak ogólna sytuacja klubu nie nastraja do optymizmu i pewnie ma przełożenie na nasze poczynania – zakończył Mila.
Grzegorz Pazdyk
fot. Łukasz Skwiot
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
