Schalke nie zachwyca, ale znów wygrywa
Schalke 04 Gelsenkirchen wygrało trzeci mecz z rzędu i, przynajmniej na chwile, zostało wiceliderem Bundesligi.
Może i Schalke ostatnio nie zachwyca sposobem gry, ale trudno na to narzekać, skoro zespół z Gelsenkirchen znów wywalczył trzy punkty. Przez niemal pierwszą połowę piłkarze Domenico Tedesco właściwie usypiali graczy Herthy Berlin, aż w 37. minucie zadali decydujący, jak się okazało, cios. Daniel Caligiuri płasko dośrodkował wówczas w pole karne, gdzie piłki nie przejął Franco Di Santo. Z lewego skrzydła zbiegł jednak wypożyczony z Juventusu Turyn Marko Pjaca i zdobył drugą bramkę w nowym klubie.
Po zmianie stron Hertha musiała się odsłonić i zaatakować, ale Schalke konsekwentnie i spokojnie kontrolowało przebieg wydarzeń. Nowy wicelider Bundesligi nie zachwycił, ale wygrał już po raz trzeci z rzędu i wyprzedził w tabeli Borussię Dortmund.
Coraz bardziej skomplikowana staje się za to sytuacja VfL Wolfsburg. „Wilki”, wciąż bez kontuzjowanego Jakuba Błaszczykowskiego w składzie, przegrały 1:2 z Bayerem Leverkusen. Zawiódł tym razem Maximilian Arnold, który przeciętnie spisywał się w ofensywie, a na dodatek w naiwny sposób sfaulował w polu karnym Kaia Havertza, przez co Lucas Alario wykorzystał „jedenastkę”. Argentyński napastnik Bayernu asystował potem przy golu Juliana Brandta, który efektownie przerzucił piłkę nad Koenem Casteesem. VfL odpowiedziało tylko trafieniem Admira Mehmediego.
Bayer zrównał się w tabeli z trzecią obecnie Borussią Dortmund, a Wolfsburg jest 15., ale ma tyle samo punktów, co będący o miejsce niżej FSV Mainz. Zespół z Moguncji bezbramkowo dziś zremisował w Hamburgu z tamtejszym HSV i nie wykorzystał szansy na ucieczkę z miejsca oznaczającego grę w barażu o utrzymanie.
W innych spotkaniach Eintracht Frankfurt pokonał Hannover 96 po golu Danny’ego da Costy, a Augsburg przegrał 0:2 z TSG 1899 Hoffenheim po trafieniach Andreja Kramaricia i Serge’a Gnabry’ego. Cały mecz na ławce rezerwowych zwycięzców przesiedział Eugen Polanski.
band, PilkaNozna.pl