Sandecja już prawie w ekstraklasie
Sandecja Nowy Sącz pokonała dziś Znicz Pruszków 5:2 i wszystko wskazuje na to, że w przyszłym sezonie Nice I ligi nie zagra żadna z tych drużyn.
We wtorek sensacji w Nowym Sączu nie było. Trudno jej było zresztą oczekiwać, ponieważ Sandecja wygrała siedem ostatnich meczów, podczas gdy Znicz Pruszków w tym roku zwyciężył w tylko jednym wyjazdowym spotkaniu.
Kibice Sandecji mogli być jednak początkowo zdezorientowani, ponieważ po 25 minutach gry goście mogli prowadzić 2:0! W 21. minucie Adrian Paluchowski wykorzystał rzut karny podyktowany za zagranie ręką Michala Pitera-Bucki. Chwilę potem napastnik Znicza nie wykorzystał sytuacji sam na sam z Łukaszem Radlińskim.
Pod koniec pierwszej połowy wszystko wróciło jednak do normy. Najpierw Wojciech Trochim popisał się kapitalną akcją zakończoną wyrównaniem, a następnie Lukas Kuban wepchnął piłkę do bramki w zamieszaniu w polu karnym gości.
Po przerwie gola strzelił jeszcze Michał Gałecki i jasne stało się, że Sandecja tego meczu nie przegra. Zwłaszcza, że na kwadrans przed końcem gry kolejną bramkę zdobył Kamil Słaby wykorzystawszy zespołową akcję gospodarzy. Nie był to jednak koniec emocji, ponieważ później gole strzelili również Adrian Basta oraz Paluchowski i spotkanie zakończyło się rezultatem 5:2.
Dzięki ósmemu z rzędu zwycięstwu Sandecja niemal zapewniła sobie awans do Lotto Ekstraklasy. Piłkarze prowadzeni przez Radosława Mroczkowskiego mają dziesięć punktów przewag nad goniącym ich peletonem. Do końca meczu pozostały trzy kolejki, nie licząc trwającej. Już w sobotę Sandecja powinna więc świętować zapewnienie sobie awansu.
Coraz mniejsze szanse na utrzymanie ma z kolei Znicz, który zajmuje 16. lokatę w tabeli.
band, PilkaNozna.pl