Sandecja Nowy Sącz wygrała szósty mecz z rzędu i jest coraz bliżej awansu do Lotto Ekstraklasy. Już tylko niesamowity spadek formy mógłby go odebrać.
To był hit Nice I Ligi. Pierwsza w tabeli Sandecja Nowy Sącz pojechała na boisko trzeciego w lidze GKS-u Katowice. Zwycięstwo gospodarzy sprawiłoby, że zbliżyliby się do lidera na jeden punkt.
W pierwszej połowie w postawie obu zespołów widać było, jak ważne jest to dla nich spotkanie. Dość powiedzieć, że pierwsze celne uderzenie oddał dopiero w 41. minucie Mateusz Wdowiak po efektownym rajdzie. Dobrze w bramce GKS-u spisał się wówczas Sebastian Nowak.
Ciekawiej było po przerwie, gdy Wdowiak wstrzelił piłkę pod bramkę, ale żaden z jego kolegów nie strzelił gola. Goście napierali coraz mocniej, ale w bramce GKS-u świetnie spisywał się Nowak.
Były bramkarz Górnika Zabrze skapitulował dopiero w 72. minucie. Dość niespodziewanie po błędzie jednego z gospodarzy, sam na sam z Nowakiem wyszedł Michal Piter-Bucko i zdobył bramkę.
Gospodarze potrafili odpowiedzieć tylko strzałem Kamila Jóźwiaka w poprzeczkę i musieli pogodzić się z porażką.
Sandecja jest liderem Nice I ligi z siedmioma punktami przewagi nad Zagłębiem Sosnowiec i GKS-em Katowice. Nowosądeczanie porozumieli się już ze Stalą Mielec w sprawie gry na jej stadionie w przypadku awansu do Lotto Ekstraklasy i wydaje się, że tak wlaśnie się stanie.
band, PilkaNozna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
