Wydawało się pewne, że Dawid Kownacki lada dzień zamieni Sampdorię Genua na Fortunę Duesseldorf. Sprawy jednak nabrały innego obrotu i Włosi obecnie blokują transfer kapitana polskiej młodzieżówki – donosi „Super Express”.
Polski napastnik miał trafić do Fortuny na zasadzie półrocznego wypożyczenia, ale w umowie miała zostać zawarta klauzula o możliwości wykupienia zawodnika za 12 milionów euro. Byłby to rekord transferowy niemieckiego klubu, który zostałby pobity aż o sześć razy. Klauzula jednak nie była obligatoryjna. Jeśli Kownaś by się sprawdził, Niemcy z pewnością sięgnęliby głębiej do kieszeni i wyłożyli pokaźną sumę.
Wydawało się, że wszystko zmierza w dobrym kierunku. Trener Sampdorii nawet w trakcie konferencji prasowej ogłosił, że Polak otrzyma zgodę klubu na wypożyczenie.
W środę jednak sprawy mocno się skomplikowały. Gianluca Capriari doznał kontuzji na treningu i został przewieziony do szpitala. Piłkarz będzie pauzował co najmniej dwa miesiące, a to powoduje, że klub z Genui cofnął zgodę na transfer Kownackiego.
Polski napastnik jest dopiero czwarty w hierarchii atakujących w Sampdorii. Niedawno został nawet odsunięty od drużyny i trenował indywidualnie. Fortuna jednak nie zamierza rezygnować i cierpliwie czeka na bieg wydarzeń. Jeśli klub z Genui znajdzie jakiegoś napastnika jako uzupełnienie składu, to Kownacki otrzyma zielone światło na transfer. On sam chciałby zmienić otoczenie.
pgol, PilkaNozna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
