Ruch będzie świętował stulecie w ekstraklasie?

Prezes Ruchu zdradził, że w ostatnim czasie udało się znacząco zredukować zadłużenie klubu, a także przekonać wierzycieli do wyrażenia zgody na układ, dzięki któremu „Niebiescy” nie zostali postawieni w stan likwidacji. – Dzięki pracy całego zespołu i wszystkich ludzi, którzy przyłączyli się do tego procesu, udało nam się zredukować zadłużenie o ponad połowę – wyznał Paterman.

– Udało nam się tak poukładać, że praktycznie z prawie 50 milionów, które mieliśmy na starcie, dzisiaj mamy do spłaty 8 milionów w okresie 5 lat. Stawia nas to w zupełnie inne sytuacji. Jeszcze są długi wobec Centrum Przedsiębiorczości, ale tam mamy to przełożone o kolejne 10 lat. Pozwala nam to funkcjonować i żyć – dodał prezes.

– W swoim pierwszym expose mówiłem, że jestem tu po to, aby coś naprawić. Myślę, że jesteśmy na dobrej drodze, gdzie ta naprawa jest coraz bardziej realna. Dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do tego. Na co dzień spotykamy się ze słowami ogromnej życzliwości. Nareszcie Ruch nie jest postrzegany jako klub, który nie płaci, oszukuje. Nikt z państwa nie został przez nas, obecny zarząd, oszukany. A to już jest wielki krok do przodu. Jak czegoś nie mamy, to mówimy, że będziemy mieli, kiedy będziemy mieli. Chodzi o rzetelność – kontynuował.

Zdaniem Patermana, miejsce Ruchu jest w ekstraklasie i dlatego chce zrobić wszystko, by klub mógł świętować swoje stulecie (w 2020 roku – red.) właśnie w najwyższej klasie rozgrywkowej. – Wiara czyni cuda. I ja wiem, że ten cud już się zdarzył. A teraz musimy wprowadzić to wszystko w realia i poprowadzić w takim kierunku, żebyśmy mogli świętować 100-lecie tego klubu w Ekstraklasie. To jest miejsce, które się temu klubowi absolutnie należy.