Czy w środę wyjaśni się przyszłość Wisły Kraków? Taki scenariusz kreśli katowicki „Sport”, z którego źródeł wynika, że włodarze klubu udają się w podróż do Szwajcarii, gdzie mają dopiąć szczegóły związane z jego sprzedażą.
Najbliższe dni będą decydujące dla Wisły Kraków (fot. 400mm.pl)
„Biała Gwiazda” stoi nad przepaścią, a jej finanse znajdują się w opłakanym stanie. Kilka dni temu fiaskiem zakończyły się rozmowy klubu z krakowskimi biznesmenami, którzy chcieli przejąć Wisłę, jednak po zapoznaniu się z wynikami audytu, uznali, że jest to misja ponad ich siły i możliwości.
Długi klubu z Reymonta sięgają kilkudziesięciu milionów złotych i jeśli rozmowy ostatniej szansy w Szwajcarii nie zakończą się szczęśliwym finałem, to Wisła upadnie.
Zgodnie w najświeższymi doniesieniami, klub ma zostać przejęty przez konsorcjum dwóch europejskich funduszy. Umowa kupna ma wejść w życie po tym, gdy na konto Towarzystwa Sportowego zostanie przelana kwota 12 milionów złotych, które od razu zostanie przeznaczona na uregulowanie najbardziej palących zobowiązań.
Sama Wisła Kraków ma zostać sprzedana za symboliczną złotówkę, a szczegółów całej transakcji, jeśli uda się ją przeprowadzić do końca, można się spodziewać jeszcze w tym tygodniu.
Na rozwój wypadków w Szwajcarii najbardziej czekają piłkarze, którzy od lipca nie otrzymują wypłat. Mimo bardzo napiętej sytuacji nie złożyli oni wezwań do zapłaty i zamierzają poczekać jeszcze kilka dni, by przekonać się, czy przejęcie klubu zostanie oficjalnie dopięte na ostatni guzik, czy „Białą Gwiazdę” czeka bankructwo.
gar, PiłkaNożna.pl
źr. katowicki Sport