Ronaldo w końcu przełamał się
Manchester United odniósł pierwsze zwycięstwo w tegorocznej edycji Ligi Europy. „Czerwone Diabły” pokonały 2:0 w Kiszyniowie mołdawski Sheriff Tyraspol.
United źle rozpoczęło fazę grupową LE. Na inaugurację podopieczni Erika ten Haga musieli uznać wyższość 0:1 Realu Sociedad. Na kolejną wpadkę, tym razem w starciu z dużo niżej notowanym Sheriffem Tyraspol, nie mogli sobie pozwolić.
„Czerwone Diabły” szybko wyszły na prowadzenie. Wszystko za sprawą Jadona Sancho. Anglik w 17. minucie zatańczył z piłką w polu karnym i mocnym strzałem w sam róg bramki nie dał bramkarzowi żadnych szans.
W 38. minucie Patrick Kpozo dopuścił się faulu w polu karnym, sędzia wskazał na wapno, a jedenastkę na gola zamienił Cristiano Ronaldo. Gdy futbolówka znalazła się w siatce, na twarzy Portugalczyka można było dostrzec wyraźną ulgę z powodu przełamania.
Nic dziwnego. CR7 wyjątkowo długo czekał na ten moment. To dopiero jego pierwsze trafienie w sezonie 2022/23. Co ciekawe, to zarazem również jego debiutancki gol w rozgrywkach Ligi Europy, wcześniej bowiem występował tylko i wyłącznie na poziomie Ligi Mistrzów.
Manchester dowiózł dwubramkową przewagę do końcowego gwizdka sędziego i wywiózł z Kiszyniowa komplet punktów. Już za tydzień United zmierzy się na wyjeździe z cypryjską Omonią Nikozja.
jbro, PilkaNozna.pl