„Rok w Górniku był fantastyczny od pierwszego dnia”
Damian Kądzior nie będzie w przyszłym sezonie bronił barw Górnika Zabrze. Reprezentant Polski przeniósł się do chorwackiego Dinama Zagrzeb i będzie kontynuował karierę za granicą. Piłkarz nie ukrywał jednak, że czasu spędzonego przy Roosevelta nie zapomni do końca życia.
Damian Kądzior ze swoimi agentem – Kamilem Burzcem
26-letni pomocnik trafił do Zabrza w lecie ubiegłego roku i z marszu stał się jednym z najważniejszych piłkarzy w układance trenera Marcina Brosza. Wraz z kolegami długo utrzymywał Górnik w wyścigu po mistrzostwo kraju (jako beniaminek), a ostatecznie zakończył kampanię na czwarte lokacie, która dała drużynie awans do europejskich pucharów.
W nich Kądzior już Górnikowi nie pomoże, jednak wraz z Dinamem czeka go walka o awans do Ligi Mistrzów. Nad całą operacją czuwał przedstawiciel interesów reprezentanta Polski – Kamil Burzec, który negocjował z Dinamem warunku umowy pomocnika.
– W sobotę byłem w hotelu, rozmawiałem z trenerem, z kolegami z drużyny. Zawiozłem też ciasto urodzinowe, na pożegnanie. Są to dość trudne sytuacje, bardzo dobrze czułem się w drużynie, wśród chłopaków. Pożegnałem się, podziękowałem i po prostu musiałem już lecieć do Zagrzebia – powiedział piłkarz w rozmowie z portalem „roosevelta81.pl”.
Reprezentant Polski wie jak dużo w swojej karierze zawdzięcza właśnie trenerowi Broszowi. – Zawsze powtarzam, że rok temu o tej porze byłem zawodnikiem 1-ligowym i trener Brosz ściągnął mnie do swego zespołu, dał mi szansę grania w Ekstraklasie, z bardzo dobrym skutkiem. Od pierwszego dnia zostałem dobrze przyjęty w zespole, super się tutaj czułem. Nigdy nie było żadnych problemów. Tak więc ukłony w stronę trenera i chłopaków. Zawsze będę pamiętał Górnika jako drużynę w której czułem się jak w domu w Białymstoku – dodał.
– Rok 2017 był dla mnie bardzo dobry, a rok 2018 był jeszcze lepszy i oby cały czas to wszystko tak wyglądało. Obym szedł cały czas do przodu, ale o to jestem spokojny. Najważniejsze aby dopisywało zdrowie, jeśli ono będzie to ciężką pracą i upartością zawalczę o swoje marzenia. Rok w Górniku był fantastyczny od pierwszego dnia. Na początku wygraliśmy z mistrzem Polski, później zakończyliśmy sezon na czwartym miejscu, które gwarantuje udział w eliminacjach ligi europy, dodatkowo trzy razy byłem na zgrupowaniu kadry. Wierzę, że na debiut w reprezentacji przyjdzie jeszcze czas – zakończył.
W trakcie minionego sezonu Kądzior wystąpił na wszystkich frontach w 44 spotkaniach dla Górnika. W tym czasie udało mu się strzelić jedenaście goli i zapisać na swoim koncie dziewięć asyst.
gar, PiłkaNożna.pl