Rok 2012: W oczekiwaniu na pięć wydarzeń
Nie ma nic odkrywczego w stwierdzeniu, że najważniejszym wydarzeniem piłkarskim 2012 roku będzie europejski czempionat. Oprócz Euro 2012 nowy rok przyniesie nam jednak o wiele więcej piłkarskich emocji.
Rok 2012 przepełniony będzie niezwykle ciekawymi wydarzeniami piłkarskimi, na dodatek, bardzo równomiernie rozmieszczonymi na przestrzeni dwunastu miesięcy.
Puchar Narodów Afryki (21 stycznia – 12 lutego 2012)
Turniej rozegrany zostanie na stadionach w Gabonie i Gwinei Równikowej w terminie 21 stycznia – 12 lutego. O miano najlepszej drużyny powalczy 16 ekip narodowych. Zmagania powinny być ciekawe jak nigdy, bo tym razem próżno szukać w stawce murowanego faworyta do zwycięstwa. Szans na obronienie tytułu sprzed dwóch lat nie będzie miał Egipt. Faraonowie grali słabiutko w eliminacjach i zajęli dopiero ostatnie miejsce w swojej grupie. Kwalifikacje przyniosły jednak o wiele więcej zaskakujących rezultatów – w turnieju finałowym udziału nie wezmą między innymi Kameruńczycy, reprezentanci RPA, oraz Nigeryjczycy.
Teoretycznie największymi faworytami będą reprezentanci Ghany, WKS oraz Senegalu. Ci ostatni przez eliminacje przebrnęli śpiewająco – nie doznali żadnej porażki i w pokonanym polu zostawili między innymi Kamerun. Z uwagą trzeba będzie przyglądać się jednak poczynaniom reprezentacji Botswany oraz Gwinei, które zajęły pierwsze miejsca w trudnych grupach eliminacyjnych. Tradycyjnie już cały turniej będzie można śledzić w dwóch kanałach telewizji Eurosport. Stacja pokazuje walkę o PNA nieprzerwanie od 1984 roku.
Liga Europy (finał: 9 maja; Bukareszt) i Liga Mistrzów (finał: 19 maja; Monachium)
Wiele szczęścia, trochę umiejętności oraz nieporadność przeciwników – na awans Wisły i Legii do 1/16 finału Ligi Europy bez dwóch zdań złożyło się wiele czynników. W tym momencie nie mają już one żadnego znaczenia, bo polskim kibicom nic już nie zabierze radości z awansu dwóch reprezentantów rodzimej Ekstraklasy do fazy pucharowej. Awansu historycznego, bo od 41 lat nie zdarzyła się nam sytuacja, w której moglibyśmy kibicować aż dwóm naszym drużynom w wiosennych bojach europejskich. Wisła w lutym mierzyć się będzie ze Standardem Liege, Legia zagra ze Sportingiem Lizbona. I żyjmy jeszcze przez moment (dość naiwną) nadzieją, że piękna przygoda polskich ekip zakończy się dopiero po finale w Bukareszcie.
Polskie mierzenie się z europejską rzeczywistością odbywać się będzie równocześnie z walką Wielkich w Lidze Mistrzów. A tam tradycyjnie już śledzić będziemy bajeczną Barcelonę, goniący ją Real, zawsze groźny Milan czy dostojny Bayern. Na osiągnięciu wielkiego finału szczególnie zależy tym ostatnim, bo wieńczący edycję mecz zostanie zorganizowany w maju na Fußball Arena.
Mistrzostwa Europy 2012 (8 czerwca – 1 lipca 2012)
Większego wydarzenia w historii państwa polskiego nie było jeszcze nigdy i nie będzie na pewno przez wiele następnych lat. Wraz z początkiem czerwca nad Wisłę i Dniepr zjadą największe, europejskie potęgi. Mogło się tak zdarzyć, że w grupowych zmaganiach trzeba by było łykać raz po raz gorycz porażki w meczach z mocarzami, ale los zafundował nam możliwość realizacji o wiele przyjemniejszego scenariusza. W Kijowie dolosowano nam Greków, Rosjan i Czechów, co z entuzjazmem przyjęła zarówno Warszawa, jak i Praga, Moskwa oraz Ateny. Przed kadrą Smudy trudne zadanie, ale trzeba wierzyć, że w końcu zapowiedzi i stawiane cele pójdą w parze z ich skuteczną realizacją.
Turniej piłkarski podczas Igrzysk Olimpijskich w Londynie (26 lipca – 11 sierpnia 2012)
Teoretycznie święto sportu, w praktyce ból głowy niejednego trenera klubowego i niejednej federacji. Turniej olimpijski odbędzie się kilkanaście dni po ostatnim gwizdku na polsko – ukraińskim Euro, przez co może dojść do sytuacji, w której wybranych piłkarzy z lig europejskich w klubach nie będzie od zakończenia sezonu 2011/12 do połowy sierpnia. Angielska federacja już postanowiła, że uczestnicy Euro nie wezmą udziału w IO… Możliwe, że już niedługo w ślad za nią pójdzie federacja hiszpańska.
Zostawmy jednak kłótnie i rzućmy okiem na sam turniej. 16 ekip U-23 z dozwolonymi trzema starszymi piłkarzami o miano najlepszej powalczy od 26 lipca do 11 sierpnia. Gospodarze wystąpią pod szyldem Wielka Brytania – pierwszy raz od pół wieku. Swoją chęć pomocy młodszym kolegom wyraził już David Beckham, bardzo możliwe, że w turnieju zagra również Ryan Giggs. Nie wiadomo, kto poprowadzi Team GB. Pojawiają się plotki, że będzie to Sir Alex Ferguson.
W tym momencie turniej mieni się od niewiadomych – nie znamy chociażby wszystkich uczestników (do rozegrania pozostają jeszcze dwa duże turnieje kwalifikacyjne: w federacjach azjatyckiej i CONCACAF oraz azjatycko – afrykański play – off). Wszystko będzie jednak jasne 24 kwietnia, gdy zostaną rozlosowane grupy. Największymi faworytami do złotych medali będą obok gospodarzy Brazylijczycy oraz Hiszpanie.
Początek eliminacji do Mistrzostw Świata 2014 (wrzesień 2012)
Mozolnie budowana przez Franciszka Smudę kadra na Euro ma nie być ekipą jednego turnieju, bo selekcjoner stawia podobno fundamenty pod team, który od jesieni 2012 roku walczyć będzie o prawo wyjazdu do Brazylii na mistrzostwa świata w 2014.
Zdania na temat terminarza eliminacyjnego są mocno podzielone. Jedni uważają go za przejaw niekompetencji ludzi negocjujących go z polskiej strony, inni za dowód ich przebiegłości i umiejętności perspektywicznego myślenia. W każdym razie na jesieni 2012 rozegramy w grupie H trzy mecze. We wrześniu pojedziemy do Czarnogóry oraz podejmiemy Mołdawię, a w październiku zmierzymy się (zapewne na Stadionie Narodowym w Warszawie) z Anglikami.
pka, PilkaNozna.pl
źródło: własne