W półfinale Klubowych Mistrzostw Świata doszło do niemałej sensacji. Z turnieju odpadli piłkarze River Plate, niedawnego zwycięzcy Copa Libertadores.
River Plate nie zagra w finale KMŚ! (fot. Reuters)
Zdecydowanym faworytem meczu River Plate z Al-Ain byli Argentyńczycy, jednak drużyna ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich postawiła rywalom znacznie trudniejsze warunki, niż ci przypuszczali. Mało kto spodziewał się, że dojdzie do tak wielkiej sensacji.
Już w trzeciej minucie gry Marcus Berg z Al-Ain po rzucie rożnym zdołał trafić do siatki po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Wydawało się, że wszystko jest pod kontrolą River, gdy Rafael Borre strzelił dwa gole w pięć minut, wyglądało na to, że na tych dwóch trafieniach się nie skończy. Mało kto jednak mógł przewidzieć tak fatalną postawę zdobywców Copa Libertadores w dalszej części meczu.
W 27. minucie sędzia sprawdzał, czy Al-Ain nie należał się rzut karny, jednak ostatecznie nie odgwizdał jedenastki. To był początek problemów River Plate. Jeszcze w doliczonym czasie gry piłka wpadła do siatki River, ale po ponownej konsultacji z VAR trafienie nie zostało uznane. To jednak było za mało dla ambitnie walczących piłkarzy z Emiratów.
Sześć minut po wznowieniu gry Caio strzelił gola po efektownej, kombinacyjnej akcji Al-Ain, ponownie doprowadzając do niespodzianki. Sam remis był już wynikiem niespodziewanym, nikt jednak nie spodziewał się, że River naprawdę może przegrać to spotkanie. Zwłaszcza, że w 68. minucie Argentyńczycy mieli rzut karny, który zmarnował Gonzalo Martinez.
W dogrywce także nie doczekaliśmy się rozstrzygającego gola. W serii jedenastek skuteczniejsi byli piłkarze z ZEA, dzięki czemu dostąpią zaszczytu zagrania w finale Klubowych Mistrzostw Świata. Ich rywalem będzie wygrany z pary Kashima Antlers – Real Madryt.
pber, PiłkaNożna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
