Przejdź do treści
Rewolucja w Lidze Mistrzów? Anglicy są przeciwni

Ligi w Europie Premier League

Rewolucja w Lidze Mistrzów? Anglicy są przeciwni

Kluby z Premier League są przeciwne planowanej reformie rozgrywek europejskich. Już za kilka lat Ligę Mistrzów mają czekać ogromne zmiany, które jednak nie wszystkim się podobają.

Angielskie kluby przeciwko planom wielkiej reformy (fot. Lee Smith / Reuters)


Przypomnijmy, niedawno gruchnęła wiadomość, o tym, że UEFA w porozumieniu z ECA (Europejskim Stowarzyszeniem Klubów) chce wprowadzić  poważne zmiany w formacie Champions League. Całość znajduje się dopiero w fazie planowania i znamy tylko zarysy, jednak zapowiadana reforma bardziej przypomina rewolucję niż kosmetyczne korekty.

Wiemy, że zgodnie ze wspomnianym projektem, najwięksi i najbogatsi mieliby niemal z urzędu zapewniony start w rozgrywkach, a ci z nieco mniej zasobnymi portfelami musieliby sobie zasłużyć na awans do elity. Kluby z Polski mogłoby z kolei na dobre porzucić marzenia o grze z najlepszymi. 

To jednak nie wszystko. Zmianie uległby również format rozgrywek, które toczyłyby się w systemie czterech grup po osiem ekip, a nie jak obecnie – ośmiu grup po cztery zespoły. Spowodowałoby to wzrost liczby meczów na arenie międzynarodowej i dokonanie poważnych zmian w kalendarzach. Mówi się o przeniesieniu spotkań Ligi Mistrzów na weekendy, a lig krajowych na wtorki i środy, co – i nic w tym dziwnego – budzi ogromny sprzeciw.


W całej sprawie chodzi oczywiście głównie o pieniądze, których drużyny z Niemiec, Włoch czy Francji mają dużo mniej, niż kluby angielskie. Nie może więc dziwić, że Premier League patrzy na plany przewrócenia dotychczasowego ładu niezbyt przychylnie i nawet największe kluby ligi są przeciwne tej rewolucji.

„Wszystkie dwadzieścia klubów zgodziło się odnośnie tego, że jest rzeczą niewłaściwą, by europejskie organy piłkarskie snuły plany zmian, które uderzą w rozgrywki krajowe, ich strykturę i kalendarze” – czytamy w specjalnym oświadczeniu.

W Premier League nie zamierzają wydawać zgody na tak poważne zmiany. „Piłka nożna w Anglii pełni bardzo ważną rolę dla milionów osób w ich codziennym życiu. Kibicowanie to kwestia pokoleń, lojalności tradycji. Możemy pochwalić się niezwykle oddanymi fanami i fantastycznymi rozgrywkami, których będziemy bardzo stanowczo bronić” – głosi dalsza część komunikatu.

Anglicy zamierzają zrobić wszystko, by europejska centrala nie zapomniała o swojej misji i zadaniach, a przy tym nie ingerowała w rozgrywki w poszczególnych krajach. „Struktury futbolu w wydaniu krajowym są określane i ustalane przez poszczególne ligi i chcemy dopilnować, by europejskie organy zdawały sobie z tego sprawę” – zakończono.

Zdecydowany sprzeciw strony angielskiej może okazać się w tej sprawie decydujący, ponieważ rozgrywki europejskie bez takich klubów jak Manchester United, Liverpool, Chelsea, Arsenal czy Manchester City bardzo mocno by straciłby, by nie użyć bardziej dosadnego stwierdzenia – nie miałyby większego sensu.




Grzegorz Garbacik


Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024