Remis w „polskim meczu” w Dortmundzie
Podziałem punktów zakończyło się starcie Borussii Dortmund z Freiburgiem (2:2). Gospodarze doprowadzili do wyrównania w ostatnich sekundach spotkania, a na boisku mogliśmy oglądać dwóch Polaków.
Rafał Gikiewicz wpuścił w Dortmundzie dwie bramki (fot. Reuters)
Jeszcze kilkanaście dni temu chyba niewielu by się spodziewało, że starcie BVB z Freiburgiem będzie można określić mianem „polskiego”. O ile bowiem pewniakiem do gry w podstawowym składzie Borussii jest Łukasz Piszczek, to raczej nie należało zakładać, że szansę na grę otrzyma Rafał Gikiewicz. Jak się jednak okazało, podstawowy bramkarz Freiburga nie doszedł do zdrowia po kontuzji, a to pozwoliło wskoczyć o wyjściowej jedenastki właśnie naszemu rodakowi.
Gikiewicz czyste konto zachował jedynie przez dziewięć minut. To właśnie wtedy pokonał go Shinji Kagawa, który wykorzystał ogromne zamieszenie w polu karnym przeciwnika i pięknym uderzeniem z powietrza skierował piłkę do siatki. Polski bramkarz nie miał w tej sytuacji większych szans na skuteczną interwencję.
Goście nie złożyli broni w 21. minucie udało się im odpowiedzieć. Nils Petersen wykorzystał dogranie kolegi spod linii końcowej boiska, wybiegł zza pleców dwóch obrońców i z bliska pokonał Romana Burkiego.
W wyjściowym składzie Borussii Dortmund znalazło się miejsce dla Pierre’a-Emericka Aubameyanga, jednak Gabończyk jest już chyba myślami przy swoim przyszłym klubie, ponieważ w niczym nie przypominał snajpera, który jeszcze nie tak dawno sięgał po koronę króla strzelców Bundesligi.
Problemy gospodarzy w ofensywie wykorzystali piłkarze Freiburga, którym w 68. minucie udało się objąć prowadzenia na Signal Iduna Park. Swojego drugiego gola w tym meczu zdobył Nils Petersen i w Dortmundzie zapachniało niespodzianką.
Borussia zdołała ostatecznie odpowiedzieć, a spod topora udało się jej uciec w trzeciej minucie doliczonego czasu gry. Po przebitce w polu karny, na strzał z pierwszej piłki zdecydował się Jeremy Toljan i chociaż jego uderzył w środek bramki, to Gikiewicz nie zdołała zareagować na czas, a futbolówką między jego nogami wpadła do siatki.
***
Co działo się na innych niemieckich boiskach w równolegle rozgrywanych meczach? VfB Stuttgart przegrał na własnym boisku z FC Schalke 04 (0:2), a pełne 90 minut w ekipie gospodarzy rozegrał Marcin Kamiński.
Kolonia bez Pawła Olkowskiego podzieliła się punktami z Augsburgiem (1:1), a dokładnie takim samym rezultatem zakończyło się starcie RB Lipsk z Hamburgerem SV (1:1).
gar, PiłkaNożna.pl