Sobotnie starcia w Fortunie 1. Ligi rozpoczęliśmy od meczu w Łęcznej, gdzie Górnik rywalizował z Resovią. Po całkiem dobrej rywalizacji oba zespoły podzieliły się punktami, co z pewnością nie satysfakcjonuje żadnej ze stron.
Oba zespoły poszukiwały w sobotnie popołudnie swojego pierwszego ligowego zwycięstwa w tym sezonie. Zarówno Górnik, jak i Resovia zdobyły zaledwie jeden punkt w trzech spotkaniach na początku rozgrywek. Także determinacja obu drużyn, aby odnieść pierwsze zwycięstwo i zdobyć trzy cenne punkty była bardzo duża.
Pierwsza połowa spotkania była wyrównana. Posiadanie piłki było remisowe (50%:50%), a zarówno gospodarze, jak i goście mieli swoje okazje na zdobycie bramki. To udało się dopiero pod koniec pierwszych czterdziestu pięciu minut tej konfrontacji. Na prowadzenie wyszła Resovia za sprawą gola brazylijskiego napastnika Bruno Garcii. Dla 25-latka było to pierwsze trafienie w tym sezonie na pierwszoligowych boiskach. Dzięki niemu zespół z Rzeszowa do przerwy był na minimalnym prowadzeniu.
Górnik odpowiedział parę minut po przerwie. Gola wyrównującego strzelił 20-letni pomocnik lubelskiej drużyny – Łukasz Szramowski. To tylko oznaczało, że czeka nas wiele emocji w drugiej połowie tego spotkania. Po wyrównaniu inicjatywę przejęli ponownie zawodnicy z Rzeszowa, ale nie potrafili zamienić tego na drugiego gola. Później jednak mecz się znowu wyrównał, ale żadna z drużyn nie była w stanie objąć prowadzenia.
W ostatecznym rozrachunku mecz zakończył się remisem, który z pewnością nie satysfakcjonuje żadnej z drużyn. Premierowego zwycięstwa w tym sezonie Fortuna 1. Ligi oba zespoły będą musiały poszukać w kolejnych spotkaniach.
kczu/PiłkaNożna.pl