Remis Athleticu rzutem na taśmę!
Chociaż piłkarze RCD Mallorci byli bardzo blisko cennego zwycięstwa, to ostatecznie muszą zadowolić się jedynie jednym punktem. Błąd w ostatniej akcji spotkania w wykonaniu gospodarzy pozwolił piłkarzom Athleticu Bilbao doprowadzić do remisu w doliczonym czasie gry!
Już od pierwszych minut
spotkania oglądaliśmy wiele walki pomiędzy piłkarzami obu drużyn, a zawodnicy
jednego, jak i drugiego zespołu szukali swoich szans na zdobycie bramki. Zarówno
Mallorca, jak i Athletic miały swoje okazje ze stałych fragmentów gry, ale nie
potrafiły absolutnie stworzyć zagrożenia pod polem karnym rywala. W kolejnych
minutach pierwszej połowy widzieliśmy przed wszystkim rywalizację o przejęcie
inicjatywy w środku pola, a oba zespoły koncentrowały się głównie na
organizacji gry.
W pierwszej połowie
rywalizacji nie oglądaliśmy żadnej stuprocentowej okazji na zdobycie bramki. Oba
zespoły skupiły się przede wszystkim na organizacji gry w defensywie i
niepopełnieniu błędu, który mógłby być bardzo kosztowny w skutkach.
Chociaż to goście mieli optyczną
przewagę na boisku w tym meczu, to jednak gospodarze wykorzystali swoją sytuację
i jako pierwsi wyszli na prowadzenie w tym spotkaniu. W 58. minucie Vedat
Muriqi świetnie wyłożył piłkę w polu karnym do Kanga-in Lee, a
Koreańczyk strzałem z kilku metrów otworzył wynik rywalizacji. Po strzelonym
golu zawodnicy Mallorci prezentowali się lepiej i nie pozwalali piłkarzom
Athleticu na zbyt wiele pod swoim polem karnym.
W 68. minucie rywalizacji
swoją okazję miał z kolei Amath Ndiaye, ale strzał napastnika gospodarzy udanie
zablokowali jednak defensorzy Athleticu. Goście w tym meczu dość sporą przewagę w posiadaniu
piłki, ale nie potrafili zrobić z nią zbyt wiele pożytku pod bramką rywala.
Drużyna trenera Ernesto Valverde posyłała wiele dośrodkowań w jedenastkę
przeciwnika, ale najczęściej lądowały one w rękach bramkarza Predaga Rajkovicia.
Przyjezdni do samego końca spotkania walczyli o doprowadzenie do remisu,, ale nie potrafili wciąż zmusić Rajkovicia do wymagającej interwencji. Jednak w czwartej minucie doliczonego czasu gry Ruiz de Gallareta zagrał piłkę ręką we własnym polu karnym, przez co sędzia podyktował rzut karny dla gości. Jedenastkę pewnie wykorzystał Inaki Williams, dzięki czemu Athletic zdobył cenny punkt i nadrobił część strat do szóstego w tabeli Realu Betis. Gospodarze mają czego żałować, gdyż wypuścili zwycięstwo z rąk w ostatniej akcji spotkania.
kczu/PiłkaNożna.pl