Przed meczem trener Carlo Ancelotti zdecydował się zaskakujące zestawienie ataku. Wiadomo było, że z powodu kontuzji nie wystąpi Kylian Mbappe, lecz zaskoczeniem było posadzenie na ławce rezerwowych Viniciusa Juniora. Atak wyjściowej jedenastki stworzyli natomiast Rodrygo Goes i Brahim Diaz.
ZAMKNIJ
Mocny początek
Spotkanie rozpoczęło się fatalnie dla mistrzów Hiszpanii. Już w 4. minucie do dośrodkowania Jorge de Frutosa w pole karne doszedł niepilnowany Unai Lopez i strzałem głową pokonał Thibaut Courtois. Królewscy początkowo nie otrząsnęli się z zaskakującego początku. Gospodarze to wykorzystali i w 36. minucie podwyższyli prowadzenie. Z rzutu rożnego dośrodkował Isi Palazon, a miejsce w szesnastce miejsce znalazł sobie Abdul Mumin, który następnie trafił do siatki.
Atak podrażnionej bestii
Po 3 minutach od straty drugiej bramki sprawy w swoje ręce wziął Federico Valverde. Po podaniu od Ardy Gulera zdecydował się on na uderzenie z okolic 30. metra i swoim atomowym strzałem nie dał szans Augusto Batallii. To jego 4. gol w tym sezonie ligi hiszpańskiej. Wszystkie trafienia zanotował po strzałach z dystansu. W 45. minucie Real wyrównał wynik spotkania. Ze skrzydła dośrodkował Rodrygo, a w polu karnym obrońców przechytrzył Jude Bellingham i strzałem głową 6. raz w tym sezonie La Liga wpisał się na listę strzelców. Królewskim udało się odrobić dwubramkową stratę w przeciągu 6 minut.
Emocje również po przerwie
Po przerwie Królewscy kontynuowali ofensywę. W 56 minucie Rodrygo po podaniu od Gulera wymanewrował obrońcę i uderzył tuż zza pola karnego. Piłka po jego strzale i rykoszecie od rywala wpadła do bramki. W 64. minucie było już 3:3. Tym razem dośrodkował Florian Lejeune, a piłkę zaatakował Isi i zmieniając tor lotu zmylił Courtois.
Pół godziny Brazylijczyka
Vinicius w 63. minucie zmienił Brahima. Po 9 minutach otrzymał żółtą kartkę, która eliminuje go z kolejnego spotkania z Sevillą. W 84. minucie był blisko zdobycia bramki, ale jego strzał zdołał zatrzymać Batalla. Ostatecznie również on nie był w stanie wywalczyć 3 punktów dla swojego zespołu i Królewscy wywieźli z Vallecas tylko punkt. Teraz czekają na odpowiedź Barcelony, która w niedzielę o 21:00 mierzy się z Leganes.
Barcelona coraz bliżej wielkiego hitu transferowego?
Wiele wskazuje na to, że Duma Katalonii zbliża się do wymarzonego transferu Nico Williamsa. Zgodnie z hiszpańską prasą, klub doszedł do porozumienia w sprawie warunków kontraktu.