Real Madryt stawia Napoli ultimatum
W Madrycie nie mają zamiaru czekać w nieskończoność i stawiają SSC Napoli ultimatum. Władze Realu chcą do czwartku poznać oficjalną odpowiedź strony włoskiej w sprawie transferu Jamesa Rodrigueza.
James Rodriguez czeka na decyzje klubów (fot. Reuters)
Kolumbijczyk, który dwa ostatnie sezonu spędził na wypożyczeniu do Bayernu Monachium, wrócił do Madrytu, jednak tam nie ma co liczyć na łaskawe spojrzenie Zinedine’a Zidane’a. Francuski szkoleniowiec nie widzi dla piłkarza miejsca w swoim zespole, a ten otrzymał jasny komunikat, że może sobie szukać nowego pracodawcy.
Od kilku tygodni James Rodriguez jest więc łączony z różnymi klubami, ale najpoważniejsze zainteresowanie jego usługami miało napływać właśnie z Neapolu. Problem w tym, że pod Wezuwiuszem zaczęto grać na czas, by utargować jak najlepsze warunki finansowe.
Florentino Perez przejrzał w końcu blef Aurelio De Laurentiisa i oczekuje od niego jak najszybszej odpowiedzi w sprawie. Do czwartku Napoli ma się określić i podjąć ostateczną decyzję w sprawie piłkarza. Jeśli zaś chodzi o cenę, to ta nie ulegnie zmianie i każdy, kto chce skorzystać z usług reprezentanta Kolumbii musi się liczyć z wydatkiem rzędu 42 milionów euro.
Real Madryt jest jednak skłonny pójść Napoli na rękę i rozłożyć spłatę transferu na dwie raty. Wiadomo, że na południu Włoch chcieliby raczej wypożyczyć Jamesa, a w umowie wpisać klauzulę obowiązkowe wykupu.
Sam zawodnik czeka w blokach startowych i jeśli Królewscy zapalą ostatecznie zielone światło, to poleci do Neapolu, gdzie czeka już na niego umowa dzięki, której będzie mógł liczyć na pensję rzędu 6,5 miliona euro.
gar, PiłkaNożna.pl
