Zagłębie Lubin ograło 1:0 po golu Filipa Starzyńskiego Łódzki Klub Sportowy. Tym samym „Miedziowi” awansowali do 1/8 finału Fortuna Pucharu Polski.
O awansie i odpadnięciu zadecydowały wydarzenia już z początku meczu. Wówczas bowiem Filip Starzyński został sfaulowany w obrębie pola karnego ŁKS-u, sędzia wskazał na wapno, a jedenastkę na gola zamienił sam poszkodowany, dając piłkarzom Zagłębia prowadzenie, którego nie oddali do końca.
Zwycięstwo różnicą tylko jednego gola był najmniejszym wymiarem kary. „Miedzowi” co rusz ostrzeliwali bramkę strzeżoną przez Dawida Arndta, lecz młodzieżowy golkiper za każdym razem popisywał się interwencjami, ratując łodzian przed stratą kolejnych trafień.
Nie udało mu się jednak uratować swojego zespołu przed pożegnaniem się z rozgrywkami Fortuna Pucharu Polski. Niespodzianki nie było. Zgodnie z przewidywaniami i oczekiwaniami do 1/8 finału w pełni zasłużenie awansowali podopieczni Dariusza Żurawia.
Wreszcie mają powody do satysfakcji, jako że ostatnie tygodnie nie były w ich wykonaniu szczególnie udane, czego dowodem jest seria trzech meczów bez zwycięstwa w Ekstraklasie. Dotychczasowa niemoc w październiku została jednak finalnie przełamana.
jbro, PilkaNozna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
