Przepis o pięciu zmianach pozostaje
Przepis umożliwiający dokonanie w jednym meczu aż pięciu zmian, pozostanie z nami na dłużej. Taką właśnie decyzję podjęła Międzynarodowa Rada Piłkarska (IFAB).
Przepis o dodatkowych zmianach pozostanie w użyciu (fot. Piotr Kucza / 400mm.pl)
Przypomnijmy, że pomysł umożliwienia dokonywania przez trenerów pięciu zmian podczas meczów zrodził się w trakcie pandemii. Przetrzebione koronawirusem kadry i spory natłok spotkań w bardzo krótkich odstępach sprawiły, że musiały pojawić się stosowne regulacje.
Szkoleniowcy mogą więc dokonywać większej liczby roszad w składach, z tym zastrzeżeniem, że pięć wspomnianych zmian należy przeprowadzić w trzech turach.
Decyzja o tym, czy wspomniany przepis zaimplementować do rozgrywek jest dowolna i zależy od ich organizatora. W większości lig skorzystano z takiej możliwości, w tym również w Polsce, chociaż na początku Zbigniew Boniek nie był przekonany do takiej idei.
– Nie wprowadzimy tego w Polsce. To decyzja bez podstaw, przyjęta tylko dla populizmu przez tych, którzy nie wiedzą, jak wygląda mecz, jedynie po to, aby zadowolić zewnętrzne naciski – stwierdził szef Polskiego Związku Piłki Nożnej w rozmowie z „Tuttomercatoweb”.
Przepis umożliwiający przeprowadzanie dodatkowych zmian podczas meczów będzie obowiązywać do 31 grudnia 2022 roku.
gar, PiłkaNożna.pl