Pokręcone losy Marcelo Sarvasa zaprowadziły go do… Los Angeles Galaxy! Piłkarz, który jeszcze rok temu drżał przed chimerycznym prezesem Wojciechowskim dziś przybija piątkę Davidowi Beckhamowi i szykuje się do potyczki z Thierry’m Henry’m!
TV: Weekendowy rozkład jazdy – KLIKNIJ!
– Z punktu widzenia szatni, to tacy sami ludzie, jak inni. Różnica jest poza boiskiem, gdzie wzbudzają zachwyt fanów, czy fanek, które piszczą na ich widok – mówi Sarvas, który czeka na swój pierwszy, ligowy mecz w barwach nowej ekipy. – Wiadomo, że Beckham to jeden z najpopularniejszych piłkarzy świata. Gdy nie ma go w składzie na jakiś mecz, frekwencja spada o 30-40 procent. Ale w codziennym kontakcie to zwykły i niezwykle sympatyczny facet, nie ma w nim nic z gwiazdora. Zawsze uśmiechnięty, żartujący.
Jak wyglądają szanse Sarvasa na grę? – Na obozie przygotowawczym, który spędziliśmy w Arizonie, trener próbował różnych konfiguracji – raz grałem ja z Beckhamem, innym razem Juninho. Czasem trener ustawiał mnie na lewym skrzydle. Może więc znajdzie się miejsce dla nas trzech. Z tego co słyszałem, w pierwszym spotkaniu sezonu z Realem Salt Lake mam zagrać od początku.
pka, Piłka Nożna
źródło: Przegląd Sportowy
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 43/2024
Najnowsze
Barcelona umacnia się na pozycji lidera. Tabela La Liga po El Clasico
La Liga
Barcelona w tym sezonie strzela jak szalona! Najlepsza ofensywa w Europie
La Liga
Jest kilka zmian! Jak prezentuje się aktualna tabela Ekstraklasy?
Ekstraklasa
El Clasico pełne emocji! Lewandowski prowadzi Barcelonę do spektakularnego zwycięstwa nad Realem
La Liga
Piłka nożna
Publicystyka
Zbigniew Mucha
Brutalne 45 minut
Przemysław Pawlak
Budujmy boiska! Strategia godna pochwały!
Leszek Orłowski
Leszek Orłowski: W głowie pusto, ino groch z kapustą [FELIETON]
Roman Kołtoń