Przejdź do treści
Przed losowaniem Ligi Europy: Kto zatrzyma Sevillę?

Ligi w Europie Liga Europy

Przed losowaniem Ligi Europy: Kto zatrzyma Sevillę?

Kilka minut po godzinie 13 poznamy pary ćwierćfinałowe w Lidze Europy. W rywalizacji o trofeum pozostało osiem zespołów z sześciu krajów. Z kim zmierzą się drużyny Grzegorza Krychowiaka oraz Łukasza Piszczka?

Grzegorz Krychowiak i jego Sevilla chcą drugi raz z rzędu obronić trofeum

Defensywny pomocnik reprezentacji Polski wrócił wczoraj do gry po blisko dwumiesięcznej przerwie, a Sevilla bez problemów wyeliminowała FC Basel 3:0. W klubie wszyscy czekali na powrót Polaka do składu. To on był jednym z kluczowych zawodników w ubiegłorocznym sukcesie Andaluzyjczyków w Lidze Europy, a w warszawskim finale wpisał się nawet na listę strzelców.

Sevilla trafiła do LE po odpadnięciu z fazy grupowej Ligi Mistrzów. Drużyna Unaia Emery’ego chce powtórzyć sukcesy z ostatnich dwóch lat i trzeci raz z rzędu sięgnąć po puchar. Jeszcze żadna drużyna w historii, czy to Pucharu UEFA czy Ligi Europy, nie potrafiła dokonać takiego wyczynu. Do tej pory tylko dwa zespoły potrafiły obronić to trofeum: Real Madryt (1985 i 1986) i właśnie Sevilla (2006 i 2007 oraz 2014 i 2015)!

Czy Sevilla może się kogoś obawiać? Z drużyn, które pozostały w rywalizacji zespół z Andaluzji nie wygrał jeszcze nigdy z Borussią Dortmund. Hiszpanie mierzyli się z Niemcami w dwóch meczach i raz padł remis, a raz lepsze okazało się BVB.



I to właśnie ekipa Łukasza Piszczka jest według bukmacherów największym faworytem do zwycięstwa w LE. Za każdą postawioną złotówkę na końcowe zwycięstwo piłkarzy Thomasa Tuchela można zarobić 2,5 zł. Wicelider Bundesligi jest najskuteczniejszym zespołem w Lidze Europy w tym sezonie – dortmundczycy strzelili aż 35 goli!

Borussia jeszcze nigdy w historii nie wygrała tego trofeum. Co prawda dwukrotnie dochodziła do finałów, ale za każdym razem przegrywała. W 1993 roku lepszy okazał się Juventus Turyn, a w 2002 – Feyenoord Rotterdam. Czy sezon 2015-16 okaże się przełomowy?

Liga Europy to jedyne rozgrywki, które pozostały do wygrania Liverpoolowi. The Reds wyeliminowali wczoraj Manchester United i mają szansę uratować jeszcze ten sezon. Podopieczni Juergena Kloppa nie przegrali w obecnej edycji LE jeszcze ani jednego meczu i chcą tę serię kontynuować jak najdłużej.



Skazywane na pożarcie przez znacznie większe drużyny są Sparta Praga oraz Sporting Braga. Czarnym koniem Ligi Europy może okazać się za to Szachtar Donieck, który regularnie występuje w fazach pucharowych Champions League lub LE. Ukraińcy mają za sobą bagaż doświadczeń, który może okazać się kluczowy na tym etapie rozgrywek.

Wśród ćwierćfinalistów mamy jeszcze dwie hiszpańskie ekipy – Villarreal oraz Athletic Bilbao. Oba zespoły wyeliminowały teoretycznie mocniejsze od siebie: Valencię oraz Bayer Leverkusen. Jeśli uda im się uniknąć Borussii i Sevillii to z pewnością nie będą na straconej pozycji.

Losowanie zaplanowane jest na dzisiaj na godzinę 13:00 w Nyonie. Oczywiście, podobnie jak w poprzedniej rundzie, dwa kluby z jednego kraju mogą się ze sobą spotkać. Ponadto nie ma zespołów rozstawionych i nierozstawionych.

Pierwsze ćwierćfinały odbędą się odbędą się 7 kwietnia. Rewanże zostaną rozegrane tydzień później.

Paweł Gołaszewski

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 45/2024

Nr 45/2024