PP: Pierwszoligowiec ograł ekstraklasowicza
Arka w ćwierćfinale Fortuna Pucharu Polski. Gdynianie pokonali 2:1 Zagłębie Lubin w meczu 1/8 finału.
Arka Gdynia niewątpliwie czuje się w Pucharze Polski niczym ryby w nieodległym od Gdyni Bałtyku. Dość powiedzieć, że w ostatnich pięciu edycjach krajowego pucharu, „Żółto-Niebiescy” aż trzykrotnie zameldowali się w finale, z czego dwa raz nawet udało im się sięgnął po trofeum (w 2017 roku, nieudane próby w 2018 i 2021).
Również w trwającej właśnie edycji Pucharu Tysiąca Drużyn gdynianie są na dobrej drodze do powtórzenia sukcesów z poprzednich lat. Podopieczni Ryszarda Tarasiewicza właśnie zameldowali się w ćwierćfinale rozgrywek.
Choć pierwotnie nie zapowiadało się na to, bowiem Arka przeżywa głęboki dołek formy, czego przejawem są trzy porażki z rzędu w lidze, a dodatkowo przecież przyszło im mierzyć się z faworyzowanym Zagłębiem Lubin, które występuje klasę rozgrywkową wyżej.
Niemniej „Miedzowi” również są dalecy od najlepszej dyspozycji, jako że na zwycięstwo czekają aż od końcówki września. Dariusz Żuraw i spółka ponownie rozczarowali, tym razem w dość wstydliwy sposób, bowiem jako ekstraklasowicze dali się ograć niżej notowanym pierwszoligowcom.
Mecz już od początku nie układało się po ich myśli. Gdynianie, a konkretnie rzecz ujmując Karol Czubak, jeszcze przed przerwą dwukrotnie wpisali się na listę strzelców. Lubinianie tuż przed przerwą mogli, a nawet powinni złapać kontakt, lecz rzutu karnego nie wykorzystał Filip Starzyński.
W drugiej połowie Zagłębie starało się odrobić straty. Bezskutecznie. Wprawdzie w 57. minucie Adam Ratajczyk dał wspomniany kontakt bramkowy, lecz finalnie to nie wystarczyło, by przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść, z którego to zwycięstwa wymownie cieszyli się po końcowym gwizdku sędziego piłkarze Arki.
jbro, PilkaNozna.pl