Pozytywne wieści w sprawie Malarza
Dobre
wiadomości na temat stanu zdrowia Arkadiusza Malarza. Uraz głowy,
jakiego bramkarz Legii Warszawa doznał podczas sobotniego meczu z
Górnikiem Zabrze, nie okazał się bardzo poważny.
Foto: C. Musiał
Malarz
musiał opuścić boisko na noszach jeszcze przed końcem pierwszej
połowy. W 43. minucie rywalizacji 37-letni bramkarz został
przypadkowo trafiony kolanem w głowę przez napastnika Górnika,
Hiszpana Igora Angulo.
Sytuacja
wyglądała na bardzo groźną, a tuż po zderzeniu zawodnik Legii
Warszawa nie był nawet w stanie podnieść się z murawy. Chwilę
później bramkarz w karetce opuścił stadion w Zabrzu – został
przewieziony do szpitala, gdzie przeszedł niezbędne badania. Jego
miejsce między słupkami bramki Legii zajął Radosław Cierzniak.
Kilka
godzin po meczu Arkadiusz Malarz uspokoił kibiców, przekazując za
pomocą Twittera, że z jego zdrowiem wszystko jest w porządku.
–
Oprócz wkurw***** na wynik nic mi już nie dolega. Tomograf ok. Chcę
kolejny mecz. Natychmiast – napisał piłkarz na swoim profilu.
W
Zabrzu mistrzowie Polski doznali sensacyjnej porażki 1:3. Bramki dla
Górnika zdobyli Dani Suarez oraz wspominany Angulo (dwie). Honorowe
trafienie dla gości z Warszawy zanotował w końcowych minutach
debiutant Armando Sadiku.
kwit,
PiłkaNożna.pl