„Powrót do ekstraklasy? Będzie bardzo ciężko”
Czy Ruchowi Chorzów uda się po zaledwie jednym sezonie wrócić do ekstraklasy? Krzysztof Warzycha wierzy w taki scenariusz, ale nie ma wątpliwości, że będzie o to bardzo ciężko.
Kiedy Ruch ostatni raz spadał z ligi, zdołał wrócić do elity po roku. Kibice liczą na to, że historia znowu się powtórzy. – Będzie bardzo ciężko, ale trzeba patrzeć optymistycznie na to co się robi – powiedział Warzycha.
– Po spadku w 1987 roku praktycznie zostaliśmy w niezmienionym składzie, bo zakaz transferów nałożony wtedy na Ruch, podziałał na naszą korzyść. Nie mogliśmy nikogo pozyskać, ale też nikt nie mógł odejść. Teraz zakaz transferów działa w jedną stronę, bo nasi zawodnicy mogli przejść do innych klubów, a my nie możemy na razie nikogo pozyskać – dodał.
Słynny napastnik mógł po spadku z ekstraklasy pożegnać się z Chorzowem, jednak nie chciał zostawiać swojego ukochanego klubu w potrzebie. – Znam bardzo dobrze prezesa Janusza Patermana. Wiem, że jest człowiekiem solidnym i uczciwym, któremu zależy na tym, żeby doprowadzić Ruch do stabilności zarówno organizacyjnej jak i finansowej. Dlatego gdy zaproponował mi funkcję trenera nie wahałem się ani chwili – zakończył.
52-letni Warzycha występował w Ruchu w latach 1983-89. W tym czasie rozegrał dla „Niebieskich” 192 mecze, w których strzelił 79 goli.
gar, PiłkaNożna.pl
źr. Łączy nas piłka