Przejdź do treści
Posada selekcjonera póki co niezagrożona

Polska Reprezentacja Polski

Posada selekcjonera póki co niezagrożona

Dla Paulo Sousy był to bardzo ważny miesiąc, ponieważ prawdopodobnie trzy, wrześniowe mecze były decydujące o jego posadzie. Portugalczyk zanotował jednak dobre wyniki i może być spokojny. Przynajmniej na miesiąc.


Paulo Sousa obronił swoją posadą. (fot. 400mm.pl)


Po niedawnych wyborach w strukturach PZPN dużo mówiło się o potencjalnej zmianie selekcjonera reprezentacji Polski. Oczekiwano, że Cezary Kulesza postawi na swojego szkoleniowca, natomiast współpraca z Paulo Sousą zostanie zakończona. Wówczas drużyna polskiego trenera wciąż była jałowa i sprawiała wrażenie wiecznego poligonu doświadczalnego. Nowy prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej nie zdecydował się jednak na zmiany.


Kulesza chciał jak najszybciej spotkać się z Sousą po wyborach i osobiście przedyskutować z nim temat. Prezes z rozmowie z mediami enigmatycznie odnosił się wobec szkoleniowca, mówiąc jednak, że decydować będą trzy, wrześniowe mecze. W kuluarach pojawiły się nawet informacje, że nowy prezes prowadził pierwsze rozmowy z potencjalnymi zastępcami Sousy. Jeśli rzeczywiście ostatnie spotkania były decydujące o posadzie aktualnego selekcjonera, to można śmiało stwierdzić, że osiągniętymi wynikami obronił swoją pozycję.

Polska drużyna pokonała Albanię oraz San Marino, co było obowiązkiem naszego zespołu we wrześniowych meczach. Punkty w meczu z Anglią były uważane za mile widziany bonus, Synowie Albionu byli zdecydowanymi faworytami spotkania w Warszawie i niektórzy odgórnie kalkulowali porażkę. Biało-czerwonym udało się jednak zremisować i dopisać arcyważny punkt, który na koniec eliminacji może być olbrzymie znaczenie.

Łącznie polska drużyna uzyskała siedem na dziewięć możliwych do zdobycia punktów, co można uważać za wynik bardzo dobry. Dzięki temu Paulo Sousa może póki co być spokojny o swoją posadę i przygotowywać drużynę na październikowe mecze, w których rywalami będą San Marino oraz Albania. Wyjazd do Tirany będzie najprawdopodobniej kluczowym meczem w całych eliminacjach dla polskiego zespołu i zadecyduje o drugim miejscu w klasyfikacji Grupy I.

Później pozostają jeszcze mecze listopadowe mecze z Andorą oraz Węgrami i wiele wskazuje na to, ze Sousa będzie opiekunem kadry do końca eliminacji. Uzyskany wynik będzie kluczowy w dalszym rozmowach ze związkiem i decydującym o jego posadzie. Jeśli wywalczymy przepustkę do baraży i pozostaniemy w grze o fazę grupową mundialu, niewykluczone, że współpraca z Portugalczykiem zostanie przedłużona.

młan, PiłkaNożna.pl

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024