Polskie gwiazdy szukają nowych klubów, będą transferowe hity?
Na rynku transferowym spory ruch, jeśli chodzi o kluczowych polskich piłkarzy. Tego lata kilku topowych zawodników pochodzących z naszego kraju może zmienić barwy klubowe.
Piłkarze z naszego kraju niezbyt często stają się bohaterami głośnych transferów. Tego lata może być inaczej, przynajmniej w kilku przypadkach. Przedstawiamy listę czołowych, polskich piłkarzy, którzy w najbliższym czasie najprawdopodobniej występować będą w nowych klubach.
Jakub Błaszczykowski (Borussia Dortmund)
Kuba od 2007 roku występuje w Borussii. Kilka razy pojawiał się temat jego odejścia, a część ekspertów uważała nawet, że „Kuba” powinien zdecydować się na taki krok, aby poczynić kolejne postępy. W ostatnim sezonie kapitan reprezentacji Polski udowodnił, że może być czołową postacią w drużynie mistrza Niemiec. Jednak jego czas w Dortmundzie dobiega chyba końca. 26-letni pomocnik w najbliższym sezonie z powodu ogromnej konkurencji może mieć duże problemy z regularną grą. Na ten moment najbardziej realny jest transfer do Liverpoolu. Według najnowszych doniesień Polak jest również w kręgu zainteresowań Interu Mediolan, Lazio Rzym, a także klubów z Rosji.
Sebastian Boenisch (wolny zawodnik, ostatnio Werder Brema)
Trochę na kredyt otrzymał miejsce w składzie reprezentacji Polski podczas Euro 2012. Ten turniej był dla niego doskonałą okazją do promocji. Jednak właśnie słaba gra na europejskim czempionacie sprawiła, że Boenisch stracił szansę na kontrakt w VfB Stuttgart. Lewego defensora łączy się z między innymi Evertonem, Newcastle United, czy też Fortuną Duesseldorf.
Artur Boruc (wolny zawodnik, ostatnio Fiorentina)
Dwa bardzo dobre lata ma za sobą Boruc. Polak występował w Fiorentinie, w której udowodnił, że jest w stanie grać na wysokim poziomie w wymagającej lidze. Wcześniej zarzucano mu zbyt duże przywiązanie do Celtiku Glasgow, w którym chyba nieco jego rozwój został przystopowany. Obecnie Boruc jest do wzięcia za darmo. Trudno jednak w jego przypadku podać jakiekolwiek informacje. – Interesuje mnie taki kierunek transferu, w którym płacą. Na razie nie mam sprecyzowanych planów – przyznał Boruc. Nie jest tajemnicą, że jego wielkim marzeniem jest gra w Premier League. – Faktycznie, chciałbym tam zagrać, ale zobaczymy jak to się potoczy – powiedział doświadczony golkiper. 32-letni bramkarz jest nieobliczalny na boisku, ale czasami również poza nim, więc wszystko się może zdarzyć.
Dariusz Dudka (wolny zawodnik, ostatnio AJ Auxerre)
Od 2008 roku występował w Auxerre, gdzie często narzekał na swoją pozycję w drużynie. Dudka często był zapchajdziurą i grał tam, gdzie na dany moment występowały braki w zespole. Po ostatnim sezonie został wolnym zawodnikiem i teraz może za darmo trafić do innej drużyny. Przez pewien czas najpoważniejszym kandydatem do zatrudnienia Dudki było TSV 1860 Monachium. Jednak ten kierunek już odpadł, gdyż Niemcy zakontraktowali Grigorisa Makosa. Do gry włączył się Olympiakos Pireus i z pewnością występy w tym klubie byłyby ogromnym wyzwaniem dla 65-krotnego reprezentanta Polski.
Łukasz Fabiański (Arsenal Londyn)
Nikt nie ma chyba wątpliwości, że Fabiański nie wygra rywalizacji w Arsenalu z Wojciechem Szczęsnym. Sam zainteresowany również doskonale zdaje sobie z tego sprawę i chciałby zmienić klub. Po latach przesiadywania na ławce rezerwowych Kanonierów „Fabian” nie może mieć wielkich wymagań. Być może dobrym rozwiązaniem byłyby przenosiny na zaplecze Premier League, podobnie jak w przypadku Tomasza Kuszczaka.
Kamil Grosicki (Sivasspor)
Od początku stacja „Sivasspor” miała być dla Grosickiego tylko przystankiem do wielkiej kariery. Na razie „Grosik” cały czas tylko przez media transferowany jest do tureckich gigantów. Najbardziej prawdopodobnym kierunkiem transferu jest Stambuł i Galatasaray. Agent zawodnika – Mariusz Piekarski – konsekwentnie podkreśla, że w sprawie transferu jego klienta potrzebna jest cierpliwość.
Ireneusz Jeleń (wolny zawodnik, ostatnio Lille OSC)
Całkowicie nieudany sezon ma za sobą Ireneusz Jeleń. Doświadczony napastnik zagrał w zaledwie trzynastu spotkaniach Ligue 1, w których zdobył jedną bramkę. Jak na napastnika jest to bilans zawstydzający. Jeleń może związać się z dowolnym klubem zupełnie za darmo. Sam zawodnik chciałby zostać we Francji, gdzie występuje od 2006 roku i wielokrotnie podkreślał, że zaaklimatyzował się w tym kraju wraz z rodziną.
gmar, PilkaNozna.pl