Przejdź do treści
Polacy wicemistrzami świata w piłce sześcioosobowej, sukces w Lizbonie!

Polska Reprezentacja Polski

Polacy wicemistrzami świata w piłce sześcioosobowej, sukces w Lizbonie!

Wczoraj znakomity mecz na mistrzostwach świata rozegrali polscy siatkarze, którym udało się awansować do finału. Niewiele osób wie, że tego samego dnia inna polska reprezentacja grała swój mecz w meczu finałowym mundialu i była naprawdę bliska ostatecznego triumfu.
Reprezentacja Polski zajęła drugie miejsce na turnieju w Portugalii (fot. Facebook – playarena.pl)


Polska reprezentacja w piłce sześcioosobowej została utworzona pięć lat temu. Nasza drużyna miała okazję rok w rok uczestniczyć w mistrzostwach Europy, ale tegoroczne mistrzostwa świata miały być naszymi pierwszymi. Polska na pewno nie była stawiana w roli drużyny, która jest skazana na wysokie porażki w każdym meczu, ale mało kto spodziewał się, że uda się zajść tak daleko.

Na mistrzostwach świata w Lizbonie (rozgrywanych na placu Praça do Comércio) Polacy trafili do grupy H, razem ze Słowenią, Omanem i Tunezją. Od początku wydawało się, że grupa jest dość łatwa, a biało-czerwoni nie powinni mieć problemów z awansem do następnej rundy. Już na inaugurację fazy grupowej udało im się pokonać Słowenię 4:1. Zwycięstwo zbudowało morale naszych piłkarzy, którzy potem wygrali tym samym stosunkiem z Omanem. Pozostało jeszcze zwycięstwo 4:0 z Tunezją i można było szykować się do kolejnej rundy rozgrywek.

W 1/8 finału Polacy zmierzyli się z Chorwatami, którzy stawili opór, ale i tak przegrali z naszymi reprezentantami. Warto wspomnieć, że piłkarze z orzełkiem na piersi zdołali odrobić dwubramkową stratę i doprowadzili do remisu, by następnie zwyciężyć po rzutach karnych. Jeszcze tego samego dnia odbyła się 1/4 finału i mecz z Anglią. Piłkarze z Wysp od wielu lat budzą w Polakach respekt, ale tym razem było inaczej. Biało-czerwoni wygrali bardzo pewnie 3:0 i mogli myśleć o ostatnich meczach turnieju. 

Dotarcie do tego momentu turnieju już było sporym sukcesem, mało kto spodziewał się tak dobrego debiutu reprezentacji na mistrzostwach świata. Każdy dobry wynik był od teraz rezultatem zdecydowanie ponad miarę, ale nie należało myśleć o osiadaniu na laurach. Szczególnie, że w półfinale na Polaków czekał zespół gospodarzy, który tak jak nasz zespół był małą niespodzianką mistrzostw. I tym razem lepsi okazali się nasi zawodnicy, którzy nie bez problemów pokonali rywala 2:1, (zdobywając decydującą bramkę w doliczonym czasie drugiej połowy pomimo gry w osłabieniu) i mogli cieszyć się z zapewnionego wicemistrzostwa świata i wieczornej walki o tytuł najlepszego zespołu na świecie. 

Finał przyniósł pojedynek z faworyzowanymi Niemcami. Polacy rozpoczęli mecz ambitnie, walcząc o dobry wynik, potrafili postraszyć rywali i byli bliscy kolejnego udowodnienia swojej doskonałej formy na mundialu. Niestety, tym razem spotkanie zakończyło się skromnym, jednobramkowym zwycięstwem rywali. Mimo to nasz zespół zasłużył na wszystkie kierowane wobec niego pochwały, a nasi reprezentanci mogą być dumni ze swojego osiągnięcia, my natomiast możemy cieszyć się z tytułu wicemistrzów świata.

Kadra reprezentacji Polski na mistrzostwa świata w Lizbonie (po lewej):


Polska Słowenia 4:1
Springer 7′, Dębicki 18′, Mnochy 27′, Rosiński 36′ – Sepić 35′

Polska – Oman 4:1
Mnochy 15′, 31′, Gliński 22′, Springer 33′ – Wahaibi 37′

Polska – Tunezja 4:0
Rosiński 11′, 21′, Milewski 23′, Gliński 31′

Polska – Chorwacja 2:2 (2:0 po karnych)
Dębicki 31′, Milewski 35′ – Skibola 3′, Pagadur 32′

Polska – Anglia 3:0
Dębicki 19′, 40+1′, Rosiński 37′

Polska – Portugalia 2:1
Dębicki 35′, 40+3′ – Vieira 16′

Polska – Niemcy 0:1
Kuhle 36′

pber, PiłkaNożna.pl
źr. playarena.pl

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024