Przejdź do treści
Pogoń zabrała Jagę na lekcję gry w piłkę

Polska Ekstraklasa

Pogoń zabrała Jagę na lekcję gry w piłkę

Pogoń Szczecin w końcu przypomniała sobie, że potrafi grać w piłkę i to na całkiem niezłym poziomie. Drużyna Kosty Runjaicia bez większych problemów pokonała Jagiellonię Białystok 3:0 i wskoczyła na trzecie miejsce w ligowej tabeli.



Po Portowcach kompletnie nie widać, że przez miesiąc nie grali w piłkę. Najpierw zasłużenie wygrali z Lechią w Gdańsku, później walczyli jak równy z równym w zremisowanym starciu z Legią w Szczecinie, a dzisiaj nie mieli większych kłopotów, aby z kwitkiem odprawić Jagiellonię. 

Od pierwszych minut widać było, że gospodarze mają to spotkanie pod kontrolą. Utrzymywali się przy piłce, ale nie stwarzali sytuacji. W końcu pomogli im… przyjezdni, a konkretnie Bodvar Bodvarsson. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Huberta Matyni, Islandczyk przez przypadek odbił futbolówkę, a ta wylądowała w bramce strzeżonej przez Damiana Węglarza.

Stracony gol nie podziałał na przyjezdnych mobilizująco. W zasadzie białostoczanie kompletnie nie wiedzieli jak zareagować na tę bramkę, nie mieli pomysłu jak odeprzeć ataki szczecinian i wydawało się, że kolejne trafienia dla Pogoni są tylko kwestią czasu.

I tak też się stało. Tuż po przerwie Bogdan Tiru zagrał piłkę ręką w polu karnym, do jedenastki podszedł Sebastian Kowalczyk, który podwyższył prowadzenie gospodarzy na 2:0.

Ta bramka także nie podziałała mobilizująco na Jagiellonię. Drużyna Bogdana Zająca była totalnie zagubiona i po chwili dostała trzeci cios. Po sprytnie rozegranym rzucie wolnym strzał oddał Michał Kucharczyk, piłka delikatnie zmieniła tor lotu po odbiciu się od Alexandra Gorgona i wylądowała w siatce.

Jagiellonia w zasadzie nie zagroziła bramce Pogoni. Przyjezdni oddali zaledwie dwa celne strzały, przy których Dante Stipica nie musiał się specjalnie napocić.

Portowcy po tym zwycięstwie wskakują na trzecie miejsce w ligowej tabeli. Do liderującego Rakowa tracą pięć punktów, ale mają jeszcze jedno zaległe spotkanie. 3 listopada Pogoń zmierzy się na wyjeździe z Wisłą Płock i wówczas zrówna się liczbą meczów z ekipą z Częstochowy.

pgol, PilkaNozna.pl

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024