W poniedziałkowy wieczór poznaliśmy ostatni zespół, który wywalczył awans do ćwierćfinału Pucharu Narodów Afryki. Grono najlepszych drużyn Czarnego Lądu uzupełniła Tunezja, która pokonała Ghanę po serii rzutów karnych.
Obie reprezentacje nie rzuciły swoją grą podczas fazy grupowej. Ghana zdołała co prawda wyprzedzić wszystkich rywali, jednak wywalczyła zaledwie pięć punktów. Jeśli zaś chodzi o Tunezję, to ta wypadła jeszcze gorzej, gromadząc na swoim koncie ledwo trzy „oczka”.
Nic więc dziwnego, że przed poniedziałkowym starciem o ćwierćfinał, nieco więcej szans dawano piłkarzom z Ghany, jednak w praktycznie wszystkich zapowiedziach stawiano na wyrównany mecz. Co się okazało? Że było dokładnie tak jak przewidywali fachowcy.
Żadnej z drużyn nie udawało się przez długi czas uzyskać przewagi i kibice musieli stosunkowo długo czekać na otwarcie wyniku. Pierwszego gola zobaczyliśmy dopiero w 73. minucie i zasłużenie strzeliła go Tunezja, która w drugiej połowie zaczęła zyskiwać lekką przewagę.
Dobre dogranie z prawego skrzydła przed bramę wykorzystał wbiegający pomiędzy obrońcami Taha Khenissi, który uderzeniem z bliska nie dał bramkarzowi żadnych szans na skuteczną interwencję.
Kiedy wydawało się, że mecz zakończy się skromnym zwycięstwem Tunezji, Ghana doprowadziła do wyrównania. W drugiej minucie doliczonego czasu gry w polu karnym Tunezyjczyków doszło do kuriozalnej sytuacji. Po dośrodkowaniu przed bramkę, piłkę głowa odbił Rami Bedoui i… zrobił to na tyle celnie, że pokonał własnego bramkarza. Remis i dogrywka.
Jak się okazało, także dodatkowe pół godziny gry nie przyniosło rozstrzygnięcia i dlatego o losach spotkania musiał zadecydować konkurs rzutów karnych. Te lepiej wykonywali piłkarze z Tunezji i to oni zameldowali się w ćwierćfinale.
Ghana – Tunezja 1:1 (0:0) k. 4:5
0:1 – Khenissi (73′)
1:1 – Bedoui (92′)
0:1 – Khenissi (73′)
1:1 – Bedoui (92′)
gar, PiłkaNożna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
